Artykuły

Białystok. Izabela Dąbrowska w DK Śródmieście

Może pojawić się na ekranie tylko na chwilę. Ale gra tak wyraziście, że nie sposób jej nie zapamiętać. Pochodząca z Białegostoku świetna aktorka Izabela Dąbrowska będzie w poniedziałek 11 marca o godz. 18 gościem spotkania w Domu Kultury Śródmieście.

Opowie zapewne nie tylko o pani Basi, sekretarce prezesa, w którą się wciela w satyrycznym serialu "Ucho Prezesa".

Ale i o innych aktorskich perełkach, które wykreowała charakterystycznym sposobem grania. A w swoim CV uzbierała już ich wiele. Ci, którzy oglądali słynną "Bożą podszewkę" o pewnej rodzinie na Kresach uwikłaną w dziejowe zawieruchy, do dziś zapewne pamiętają Wandzię w jej wykonaniu. Sepleniącą dziewczynę ograniczoną umysłowo, ale z sercem na dłoni i bardzo zakochaną w swoim kiepsko traktującym ją mężu. Wzbudzała uśmiech, ale przede wszystkim czułość. I rzeczywiście w tej roli Dąbrowska miała w sobie coś z niektórych wcieleń Giulietty Masiny, włoskiej aktorki i żony Felliniego, łączącej w sobie smutek i komizm jednocześnie, a którą Dąbrowska w młodości stawiała sobie za wzór aktorski i którą podziwia do dziś.

Straszna baba

Białostoczanka, po skończeniu V LO w Białymstoku i tutejszej Akademii Teatralnej debiutowała jako "Ziarenko" Piotra Tomaszuka i Tadeusza Słobodzianka, w słynnym spektaklu "Turlajgroszek" (w gdańskim Teatrze Lalki i Aktora Miniatura oraz w Teatrze TV). Występowała w kilku warszawskich teatrach, m.in. Teatrze na Woli (w którym zagrała m.in. Zochę w "Naszej klasie" Tadeusza Słobodzianka w reż. Ondreja Spisaka, za co dostała wyróżnienie w Kaliskich Spotkaniach Teatralnych).

Współpracuje z warszawskim Laboratorium Dramatu i Teatrem Montownia.

Miłośnicy telewizyjnego serialu "Blondynka" znają ją jako Jasiunię. W "Galeriankach" - zagrała toksyczną matkę, w serialu "Na Wspólnej" - wredną nauczycielkę. Sama Dąbrowska śmieje się, że często dostaje role strasznych bab, być może dlatego, "że ktoś te straszne baby musi grać". Zagrała też w "Idzie", "Powidokach", Bogach" i wielu innych produkcjach.

Komizm ma we krwi

Niezależnie od ról dramatycznych świetnie odnajduje się też w rolach komediowych. Jest członkiem Kabaretu Na Koniec Świata, kabaretu literackiego składającego się z zawodowych aktorów, który działa przy Teatrze Dramatycznym w Warszawie, a ostatnio współtworzy program kabaretowy w TVP "La La Poland".

Ale serca większości widzów, szczególnie tych, którzy nie mieli okazji widzieć jej w innych rolach, podbiła przede wszystkim rolą pani Basi, bez której zgody nikt, nawet prezydent, nie wejdzie do gabinetu prezesa ("Ucho Prezesa").

Spotkanie z aktorką w Domu Kultury Śródmieście (ul. Kilińskiego 13, II p.) rozpocznie się o godz. 18. Wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji