Artykuły

Elbląg. Aleksandry wręczone w Teatrze Sewruka

Poznaliśmy laureatów nagrody teatralnej Aleksandry 2019 za kobiecą oraz męską rolę roku. Statuetki trafiły do Teresy Suchodolskiej i Artura Hauke. Uroczysta gala zbiegła się z obchodami 58. Międzynarodowego Dnia Teatru.

Aleksandry, czyli statuetki z brązu, są nie tylko wyróżnieniem dla aktorów, ale również upamiętniają wieloletniego dyrektora olsztyńsko-elbląskiej sceny - Aleksandra Sewruka.

W tym roku nagrody trafiły do Teresy Suchodolskiej i Artura Hauke. Oboje zostali wyróżnieni za grę w spektaklu "Premiera" w reżyserii Mirosława Połatyńskiego.

- Chcę powiedzieć trzy razy "Dziękuję" Kapitule, że uhonorowała mnie tą wspaniałą nagrodą. To dodaje nam skrzydeł. Czujemy się dowartościowani, lubiani, ważni. Drugie "Dziękuję" kieruję do naszej wspaniałej elbląskiej publiczności. Jesteście pierwszymi naszymi krytykami: zawsze czujemy ten życzliwy oddech z widowni. To nas buduje. Chcę też podziękować mojemu mężowi Piotrowi, na którego zawsze mogę liczyć i który mnie wspiera - mówiła Teresa Suchodolska, dla której jest to już czwarty Aleksander w karierze.

Radości z otrzymanego wyróżnienia nie ukrywał także Artur Hauke. To jego trzeci Aleksander. - To dla mnie prawdziwa przyjemność i jeszcze większa zachęta, by z tą wielką przyjemnością dla państwa dalej na tej scenie pracować - mówił aktor.

Aleksandry zostały także wręczone w kategoriach przyjaciel teatru oraz najwierniejszy widz zbiorowy. Pierwsza nagroda trafiła do firmy Edba, a druga do Biblioteki Publicznej Gminy Gronowo Elbląskie.

Uroczysta gala zbiegła się z obchodami 58. Międzynarodowego Dnia Teatru, który przypada na 27 marca. Datę uchwalono podczas 9. Kongresu Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (ITI) w Helsinkach, działającego pod auspicjami UNESCO. Upamiętnia ona otwarcie w 1957 roku Teatru Narodów w Paryżu - corocznego międzynarodowego festiwalu teatralnego, który w założeniu miał spotkać ze sobą teatry z obu stron żelaznej kurtyny. W latach siedemdziesiątych ta inicjatywa się wypaliła, ale święto teatru pozostało i obchodzone jest do dzisiaj. Towarzyszy temu zawsze orędzie przygotowane przez wybitnego człowieka teatru, adresowane do całego teatralnego świata. W tym roku orędzie napisał kubański reżyser i dramatopisarz Carlos Celdran.

Odczytał je ze sceny Marek Milczarczyk, który występował na deskach elbląskiego teatru m.in. w premierze "Romea i Juli" w 1982 roku.

"(...)Tradycja teatru jest horyzontalna. Nie ma nikogo, kto by powiedział, że teatr znajduje się w jakimś centrum świata, w jakimś mieście czy budynku uprzywilejowanym. Teatr, tak jak ja go odbieram, rozciąga się według pewnej, niewidzialnej geografii, miesza żywoty tych, co go tworzą, z rzemiosłem teatralnym w jedną, scaloną ekspresję. Wszyscy mistrzowie teatru umierają ze swoimi momentami geniuszu i swym niepowtarzalnym pięknem, wszyscy znikają w ten sam sposób, nie pozostawiając niczego, co by chroniło ich przed zapomnieniem i czyniło dostojnikami. Mistrzowie teatru to wiedzą, wieloznaczności, siły, wolności w czymś najbardziej nietrwałym" - napisał Carlos Celdran.

- Chcę podziękować wszystkim ludziom teatru za to, że spełniają dla nas bardzo ważne zadanie. Bo teatr to moment wytchnienia, oderwania od rzeczywistości. To jest ta wolność, którą było słychać w dzisiejszym orędziu - mówił obecny na gali marszałek Gustaw Marek Brzezin. - To wolność osobista myśli, wyobraźni, pewnego rodzaju retrospekcja naszych problemów i zjawisk życia społecznego.

Galę Aleksandrów i 58. Międzynarodowy Dzień Teatru uświetniły piosenki z repertuaru elbląskiego teatru w wykonaniu aktorów, którzy zaśpiewali utwory ze spektakli "Allo Allo", "Cafe Sax", "Edith i Marlenę" "Monty Python", "A my róbmy swoje", "Skrzypek na dachu" czy "Tuwim bez cenzury".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji