Artykuły

Dorota Buchwald: Minister powiedział, że jestem zbyt niezależna

Dorota Buchwald, była dyrektor Instytutu Teatralnego, w sobotę 13 kwietnia wraz z zespołem odebrała jedną z najważniejszych polskich nagród teatralnych - Kamyk Puzyny. - Dzięki państwu i tej nagrodzie mamy świadomość tego, co się nam przez lata udało. Mam ciągle nadzieję, że nowa dyrekcja zechce ten kapitał pomnażać, a nie trwonić - mówiła. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Otrzymujemy nagrodę za to samo, za co minister kultury, przedstawiciel demokratycznie wybranych władz tego kraju, właściwie nas karze. Z ust pana ministra usłyszałam, że nie mogę być dyrektorem ministerialnej placówki, bo jestem zbyt niezależna, zbyt samodzielna, niesterowalna. Że muszę się podzielić władzą. Że nie mam kompetencji do merytorycznego zarządzania programem instytutu, który wspólnie z zespołem przygotowaliśmy na następne pięć lat - mówiła była dyrektor Instytutu Teatralnego Dorota Buchwald podczas ceremonii wręczenia Nagrody Puzyny.

Kapituła Nagrody Puzyny nagradza ludzi i instytucje "za łączenie twórczej działalności z zaangażowaniem w życie publiczne". Przyznając tegorocznego Kamyka, członkowie kapituły zwrócili uwagę na to, że Instytut Teatralny "od dawna realizuje w ten sposób swoją misję".

- Jeśli ideą tej nagrody jest wyrażenie uznania dla osób i instytucji, które zbliżają do siebie sztukę i życie, teatr i życie, a jeszcze dodałabym "ludzi i ludzi", to trudno chyba o pełniejszą realizację tej idei niż działalność Doroty Buchwald i jej zespołu - mówiła dr Justyna Jaworska w laudacji podczas ceremonii.

Nagroda Puzyny dla Doroty Buchwald

Instytut Teatralny jest ważną placówką zajmującą się edukacją, badaniami - także nad prawami pracowniczymi w teatrze działalnością wydawniczą i archiwum czy popularyzacją kultury teatralnej tam, gdzie zazwyczaj ona nie dociera, np. w mniejszych miejscowościach i wśród ludzi na co dzień nieuczestniczących w kulturze.

- Dzięki państwu i tej nagrodzie mamy świadomość tego, co się nam przez lata udało. Mam ciągle nadzieję, że nowa dyrekcja zechce ten kapitał pomnażać, a nie trwonić. Program przygotowany na najbliższe lata oddałam w jej ręce. Państwo mają możliwość kontroli i oceny, jak to będzie szło - mówiła Buchwald podczas uroczystości w siedzibie Instytutu na warszawskim Jazdowie.

Konstanty Puzyna (1929-89) był krytykiem teatralnym, współzałożycielem "Dialogu" w 1956 r. i redaktorem naczelnym (od 1971) aż do śmierci. Często pisał o teatrze w politycznej perspektywie. Obecny naczelny "Dialogu" Jacek Sieradzki tak przypominał w sobotę postać Puzyny:

- Był krytykiem, który doskonale rozumiał teatr od środka, wiedział, jak jest zrobiony, umiał go opisywać tak, że widać było przedstawienie spod tego opisu. Potrafił bardzo wiele doradzić, dopowiedzieć, pomóc artystom. Był twórczy w swoich komentarzach, tak naprawdę był jedną nogą po jednej, drugą po drugiej stronie barykady.

W ubiegłych latach laureatami Nagrody im. Konstantego Puzyny byli: niezależny teatr Komuna// Warszawa (2015), prowadząca z osobami z zespołem Downa Teatr 21 Justyna Sobczyk (2016), protestujące aktorki, aktorzy oraz publiczność Teatru Polskiego we Wrocławiu (2017) oraz Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy działający pod dyrekcją Jacka Głomba (2018).

Instytut Teatralny w nowych rękach

Dorota Buchwald, teatrolożka, menedżerka i archiwistka, kierowała Instytutem Teatralnym od 2014 r. Zastąpiła Macieja Nowaka, który był pierwszym szefem placówki przez dziesięć lat i z którym wspólnie ją zakładała. W lipcu ub.r. ministerstwo zdecydowało się zrezygnować ze współpracy z dyrektor Dorotą Buchwald mimo protestów ludzi teatru. Buchwald podziękowała za nie podczas uroczystości. - Tego się nie da wytrollować, nie da się kupić ani podmienić - powiedziała wyraźnie wzruszona.

W zeszłym roku resort najpierw zapowiedział konkurs, potem go odwlekał. Ministerstwo trzymało w tajemnicy personalia zarówno kandydatów, jak i członków komisji. W grudniu nie udało się mu rozstrzygnąć ogłoszonego na ostatnią chwilę konkursu. 1 kwietnia Gliński ogłosił, że Instytut ma nowego dyrektora, ale nie podał jego personaliów.

Dopiero dzień później okazało się, że nową pełniącą obowiązki dyrektora będzie Elżbieta Wrotnowska-Gmyz. Pracowała z Maciejem Nowakiem na początku istnienia Instytutu, później przez lata w Narodowym Centrum Kultury. Prywatnie jest żoną korespondenta TVP w Berlinie Cezarego Gmyza. Dorota Buchwald oficjalnie pełni funkcję jej wicedyrektora ds. programowych. W Instytucie można jednak usłyszeć, że to sytuacja przejściowa.

Wrotnowska-Gmyz startowała w ostatnich wyborach samorządowych z list PiS do rady Warszawy. Przez kilka miesięcy była doradczynią ministra kultury w rządzie PO-PSL Bogdana Zdrojewskiego. "To było w czasach, gdy myśleliśmy przez chwilę, że możliwy jest PO-PiS" - mówiła w wywiadzie dla prawicowego serwisu Salon24. Jej poprzedniczka Dorota Buchwald umiała krytykować politykę kulturalną zarówno rządu PiS, jak i opozycyjnych samorządowców, gdy zagrażała polskiemu teatrowi.

Dyrektor Wrotnowska-Gmyz nie pojawiła się na sobotniej uroczystości wręczenia nagrody swojej poprzedniczce. Zgodziła się udzielić wywiadu "Wyborczej" pod koniec kwietnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji