Artykuły

Andrea Bocelli to jeden z najsłynniejszych głosów w historii. Tenor zagra w Poznaniu z okazji 100-lecia Uniwersytetu Poznańskiego w sobotę. Przygotowania do koncertu na stadionie trwają już od majówki.

Koncert ma obejrzeć 25 tys. osób. - Zainteresowanie jest rekordowe. Nie było jeszcze w Polsce koncertu artysty prezentującego muzykę poważną powiązaną z pop operą, który zgromadziłby na widowni tyle osób, co Andrea Bocelli. Nie było większego takiego biletowanego koncertu - mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która ściąga Bocellego do Polski.

Przygotowania do koncertu na stadionie przy ul. Bułgarskiej trwają od majówki. - W nocy z 4 na 5 maja zaczęliśmy budować scenę. Menadżerowie Bocellego wymagają, żeby była gotowa na kilka dni przed koncertem, by mogli ustawiać dźwięk. To dla nich bardzo ważne, by we wszystkich częściach stadionu, można było odbierać dźwięk tak samo. W Poznaniu mają na to cztery dni - mówił Stefański.

Scena ma 55 metrów, na stadionie będzie też 10 punktów z nagłośnieniem oraz 9 ekranów ledowych. Na murawie będzie 8 tys. miejsc siedzących. W dniu koncertu pracować nad nim będzie 400 osób.

Kto zaśpiewa z Andreą Bocellim?

Oprócz tenora na scenie zobaczymy też jego gości. To m.in. dyrektor muzyczny, dyrygent, a w przeszłości także nauczyciel gry na fortepianie Bocellego - Carlo Bernini, a także ceniony flecista Andrea Griminelli. Z Bocellim wystąpią także dwie wokalistki: sopranistka Maria Aleida Rodriguez oraz piosenkarka pop Ilaria Della Bidia. A także dwoje tancerzy - Federico Zeno Bassanese oraz absolwentka poznańskiej szkoły baletowej Maria Pawelec.

W 12 utworach z Bocellim zaśpiewa międzynarodowy chór Festiwalu Chórów Uniwersyteckich "Universitas Cantat". - A koncert zaczną od bardzo ciekawej interpretacji "Gaudeamus" - mówi Krzysztof Szydzisz, dyrektor festiwalu. Zagra rozszerzona orkiestra Teatr Muzycznego w Poznaniu.

Jak zauważył Stefański, wiele osób zastanawia się, czy Bocelli zaśpiewa w Poznaniu ze swoim synem Matteo. Nie tak dawno z potomkiem nagrał balladę "Fall On Me", która znalazła się na ostatniej płycie tenora "Si". Ich wspólne występy na żywo zostały gorąco przyjęte przez publiczność. Czy tak będzie w Poznaniu? Organizatorzy nie potwierdzają, ale wydaje się, że puszczają oko do publiczności. - Czy będziemy świadkami takiego występu, przekonamy się dopiero w sobotę - kwituje Janusz Stefański.

Miasto wyłożyło na koncert 1 mln zł

Koncert odbywa się w ramach jubileuszu 100-lecia powstania Uniwersytetu Poznańskiego. To z niego wywodzą się Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Uniwersytet Przyrodniczy, Uniwersytet Medyczny oraz Akademia Wychowania Fizycznego.

Za wybór artysty odpowiadali prorektor UAM prof. Tadeusz Wallas, wiceprezydent Jędrzej Solarski oraz dyrektor Teatru Muzycznego Przemysław Kieliszewski. Jak mówił Wallas, szukali artysty, którego jeszcze w Poznaniu nie było. - I który zapełni stadion. Andrea Bocelli świetnie pasuje, bo śpiewa do muzyki poważnej i popularnej. A jego koncerty cieszą się popularnością wśród osób młodszych i starszych - mówi prorektor.

Jędrzej Solarski przypominał, że miasto wsparło organizację koncertu kwotą 1 mln zł. - Chcieliśmy zrobić coś spektakularnego. I się udało, frekwencja będzie pewna. Po koncercie zobaczymy, czy poznaniacy będą zadowoleni. Jestem przekonany, że tak - mówi wiceprezydent. Jego zdaniem to, że Bocelli jest osobą z niepełnosprawnościami (jest niewidomy), też jest pewnym atutem. - Miasto Poznań chce być otwarte na osoby z niepełnosprawnościami. Stąd dodatkowy argument za Andreą Bocellim. On pokazuje, że mimo przeszkód można odnieść sukces i z tą niepełnosprawnością godnie żyć - mówił Solarski.

Sobotni koncert rozpocznie się o godz. 20.30. Organizatorzy apelują o wcześniejsze przybycie na stadion oraz korzystanie z komunikacji miejskiej. Parking na tysiąc samochodów będzie dostępny przy ul. Ptasiej.