Artykuły

Nowy rozdział starego konfliktu

Minister kultury Kazimierz M. Ujazdowski nie podjął decyzji, czy przyjąć rezygnację Kazimierza Korda. Jest niemal pewne, że powoła nowego dyrektora naczelnego teatru. Będzie to już jego trzeci szef w tym roku - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Na giełdzie kandydatów pojawiło się pierwsze nazwisko. To Janusz Pietkiewicz [na zdjęciu], który kierował Operą Narodową w drugiej połowie lat 90. - Nie otrzymałem propozycji ani sam nie wyrażałem chęci objęcia takiego stanowiska - powiedział "Rz" Janusz Pietkiewicz. - Dwukrotnie byłem natomiast poproszony przez ministra Ujazdowskiego o konsultacje w sprawie sytuacji opery. Spotkamy się także w najbliższych dniach.

Rezygnacja Kazimierza Korda nie jest zaskoczeniem. Kiedy wskutek konfliktu, jaki powstał w kierownictwie teatru, minister Ujazdowski odwołał z końcem stycznia Sławomira Pietrasa ze stanowiska dyrektora naczelnego, Kord zgodził się pełnić jego obowiązki. Traktował to jako rozwiązanie tymczasowe, oczekując, iż najpóźniej do 1 lipca zostanie mianowany nowy szef, który przejmie zarządzanie Operą Narodową. Składając dymisję, postanowił przyspieszyć podjęcie przez ministra oczekiwanej decyzji.

Kazimierz Kord złożył też rezygnację z funkcji szefa muzycznego. Uważa, że nowemu dyrektorowi naczelnemu należy zostawić swobodę w doborze współpracowników. Jak dowiedziała się "Rz", jego odejście jest także reakcją na referendum przeprowadzone niedawno przez związki zawodowe opery. Każdy z czterech dyrektorów (artystyczny, muzyczny, ekonomiczny i zastępca dyrektora naczelnego) został przez załogę oceniony krytycznie, niemal wszyscy otrzymali ok. 90 proc. ocen negatywnych. Tylko Kord dostał 45,6 proc. not pozytywnych od wszystkich pracowników i ponad 62 proc. od zespołów artystycznych, sam wszakże nie uznał tego za wynik satysfakcjonujący.

Związki zawodowe otwarcie stanęły kilka miesięcy temu po stronie Sławomira Pietrasa i cały czas deklarują brak zaufania do obecnego kierownictwa. Nabrzmiały konflikt zimą tego roku został więc jedynie przytłumiony. Teraz okaże się, czy decyzje, jakie musi podjąć minister Kazimierz M. Ujazdowski, zapewnią teatrowi stabilną przyszłość, czy też nadchodzi czas kolejnej personalnej prowizorki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji