Artykuły

Warszawa. Romeo i Julia na deskorolkach

Michał Zadara reżyseruje "Romea i Julię", Wojtek Kościelniak robi musical w Teatrze Żydowskim, a Adam Sajnuk "8 kobiet".

Sprawdziliśmy, jakie nowości przygotowały dla widzów stołeczne teatry. Co będzie grane?

"ŚPIEWAK JAZZBANDU"

To będzie światowa prapremiera musicalu "Śpiewak Jazzbandu", z librettem i w reżyserii Wojciecha Kościelniaka, na podstawie sztuki Samsona Raphaelsona. "Śpiewak Jazzbandu" w reż. Alana Croslanda z 1927 roku był pierwszym filmem dźwiękowym w historii kina. Według Amerykańskiego Instytutu Filmowego to jeden ze stu najlepszych amerykańskich filmów wszech czasów, laureat honorowego Oscara. Główną rolę, młodego muzyka, który nie chce być kantorem tylko jazzmanem, zagrał Al Jolson. W spektaklu Kościelniaka, jednego z najbardziej cenionych reżyserów teatru muzycznego w kraju, wcieli się w nią Daniel "Czacza" Antoniewicz.

W tradycyjnym, hołdującym żydowskiej tradycji domu Jacka jazz nie jest mile widziany. Chłopak musi opuścić dom, żeby spełnić swoje marzenia. Pomalowany na czarno zaczyna karierę śpiewaka jazzbandu.

"Znakomita i barwna adaptacja Wojciecha Kościelniaka pokazuje obie rzeczywistości: show-biznesu i synagogi, jazzowej wolności i kantoralnych uniesień, dowodząc, że w obu możliwe jest głębokie przeżycie, bliskie oczyszczenia" - czytamy w opisie musicalu.

Jego reżyser przyznaje, że wcześniej nie znał "Śpiewaka Jazzbandu". - Płytę DVD dostałem od Gołdy Tencer (dyrektorka Teatru Żydowskiego - przyp. red.) Obejrzałem i natychmiast zapragnąłem się z tym zmierzyć. Zarówno film, jak i wcześniejsza sztuka Raphaelsona, miały wszystko, na czym opiera się dobry musical - odwieczny konflikt starego z nowym, tradycji i postępu; religii i rozrywki, nawet dwóch muzycznych stylistyk -muzyki sakralnej i jazzu. Muzyka Broadwayu ma swoje źródło w tradycji, w muzyce kantoralnej, a to ma wpływ na choreografię, konwencję. Ale jeśli lepiej wpatrzymy się w fabułę, tematem staje się dialog pomiędzy nieprzystającymi do siebie światami. To ważne dzisiaj - jeśli będziemy szukać przyczyn oddalenia, a to jest tematem spektaklu, przyczyn złości, jaka stała się wszechobecna, to może łatwiej będzie nam się pogodzić, wyeliminować język nienawiści. Taki obowiązek w tej chwili na nas spoczywa - dodaje reżyser. Kościelniak napisał libretto musicalu, uwzględniając również wątek kręconego w 1927 roku filmu. Powstała więc nowa opowieść.

Autorem muzyki jest Mariusz Obijalski, kompozytor, aranżer, pianista jazzowy (kolaborował m.in. z Voo Voo i Fiszem Emade Tworzywo), który pracował już z Kościelniakiem przy musicalu "Blaszany bębenek". Teatr Żydowski Premiera 14.06.

***

"8 KOBIET"

Pamiętacie słynny film Francoisa Ozona z Cathenne Deneuve i Isabelle Huppert? Odcięty od świata dom na pustkowiu. A w nim osiem kobiet - matka, żona, szwagierka, siostra, dwie córki, pokojówka i kucharka -podejrzane o zabójstwo pana domu. Każda miała motyw, by zabić, każda ma alibi. Brzmi intrygująco, prawda? Sztukę Roberta Thomasa wyreżyserował na scenie Och-Teatru Adam Sajnuk. Spektakl "8 kobiet" łączy elementy powieści kryminalnej w stylu Agathy Christie, z komedią, melodramatem i musicalem. Pokazuje różne oblicza i tajemnice kobiecości. Na scenie zobaczymy aktorskie potyczki: Pauliny Chruściel, Izabeli Dąbrowskiej, Zofii Domalik, Katarzyny Gniewkowskiej, Emilii Krakowskiej, Marii Seweryn, Anny Smołowik i Weroniki Warchoł. Warto zobaczyć. Och-Teatr Premiera 30.05.

***

"ROMEO I JULIA"

Po świetnej inscenizacji "Zemsty nietoperza" w Narodowym, tym razem Michał Zadara, niezwykle wszechstronny reżyser, bierze na warsztat słynne dzieło Szekspira. Romeo i Julia mają po kilkanaście lat, mieszkają w Warszawie w 2019 roku. Bawią się, buntują przeciwko starszemu pokoleniu, kochają. Michał Zadara, jak czytamy w opisie spektaklu, zderza współczesne realia z kanonicznym tekstem Szekspira, ale niczego nie dopisuje, stara się być wiemy oryginalnemu tekstowi. Główne role gra dwójka młodych aktorów: Julia Leszkiewicz i Julian Zbudniewek. Romeo nie rozstaje się ze swoją deskorolką. W jaki sposób skateboard łączy się z tematem miłości? -Podczas jazdy na deskorolce rzecz polega na tym, by znaleźć się w momencie równowagi między lotem a upadaniem -kiedy człowiek już się nie wznosi, a jeszcze nie upada. W tej króciutkiej chwili nieważkości można wykonywać triki - zadomawiając się tam, gdzie człowiek na co dzień nie ma prawa przebywać - tłumaczy reżyser. - Jest się na granicy dwóch przeciwstawnych sił i "ja" człowieka właściwie znika, bo to punkt niemożliwy. W codziennym życiu boimy się tego momentu, kiedy zasady zwykłego poruszania się są nagle zawieszone, np. gdy upadamy lub autobus gwałtownie zahamuje. Gdy człowiek jest zakochany, właściwie znika: traci poczucie swojego "ja" i musi, by ta miłość trwała, nauczyć się wszystkiego od nowa -dodaje.

Oprócz wspomnianej dwójki na scenie zobaczymy również m.in.: Dominikę Ostałowską, Marcina Pempusia i Natalię Rybicką. W materiałach wideo występują: Capulet - Wojciech Malajkat, Pani Capulet - Barbara Wysocka i Ksiądz - Bartek Porczyk. Pojawi się też stu statystów. Teatr Studio Premiera 7.06.

***

"KOBIETA, KTÓRA WPADŁA NA DRZWI"

Muzodram Anety Todorczuk w reż. Adama Sajnuka, w klimacie "Kompleksu Portnoya". "Opowieść o świecie współczesnego Dublina - brutalnym i wielkodusznym, podłym i przepojonym marzeniami. Brunatnym, lepiącym, chropowatym, ale i bezpretensjonalnie autentycznym, do głębi realnym i odczuwalnym. Pomiędzy owymi sprzecznościami dryfuje przez przytłaczającą codzienność maltretowana przez męża sprzątaczka, matka czwórki dzieci, bohaterka dnia powszedniego" - czytamy w opisie spektaklu. Monolog bohaterki uzupełniają poetyckie teksty utworów Sinead O'Connor z "Red Football" na czele. Teatr WARSawy Premiera 19.06.

***

"PIĘKNA LUCYNDA"

"Piękna Lucynda" jest błyskotliwym pastiszem "Natrętów" Zygmunta Bielawskiego, pierwszej polskiej komedii, napisanej w języku ojczystym w 1765 r.

Jego autor, Marian Hemar, miesza tu różne gatunki komedii -od salonowej, poprzez wodewil, po żarty rodem z kabaretu. Całość jest rodzajem zabawy z formą, gatunkiem i tradycją. W "Pięknej Lucyndzie", komedii muzycznej w reż. Eugeniusza Korina, którą zobaczymy w Teatrze 6.piętro, pojawią się przebojowe piosenki, zabawne układy taneczne (autorstwa Anny Głogowskiej), pomysłowa scenografia oraz - przecie wszystkim - plejada gwiazd, m.in. Magdalena Zawadzka, Dorota Stalińska, Hanna Śleszyńska, Joanna Liszowska, Adrianna Kalska, Kazimierz Kaczor, Krzysztof Tyniec, Piotr Gąsowski, Rafał Królikowski i Mikołaj Roznerski. Zapowiada się rozrywka na wysokim poziomie. Teatr 6.piętro Premiera 22.06.

***

"JEZUS"

Nowy Teatr pokaże na scenie dzieje Jezusa, jedną z najważniejszych historii świata. "Opowieść o radykalnej, bezwarunkowej miłości i jej potędze, o sile poświęcenia i zdolności przekraczania wszystkich granic. Dwa tysiące lat temu nauczanie Jezusa doprowadziło do powstania nowego rodzaju wspólnoty, przeobraziło ówczesny porządek społeczny, duchowy, religijny i polityczny. Wywołało rewolucję, której owoce stały się podwaliną kultury europejskiej" - piszą twórcy spektaklu w reż. Jędrzeja Piaskowskiego. W obsadzie tego kameralnego przedstawienia zobaczymy m.in. Bartosza Gelnera i Piotr Polaka. Nowy Teatr Premiera 22.06.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji