Litwa. Koncert "Vivat Moniuszko!" zainaugurował festiwal
Koncert muzyki polskiej "Vivat Moniuszko!" w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej "Le Quattro Stagioni" z Poznania oraz polskich solistów operowych zainaugurował w niedzielę letni Festiwal Muzyka w Pałacu Balińskich w Jaszunach, pod Wilnem.
Polscy artyści wykonali utwory Stanisława Moniuszki, m.in. największe przeboje z jego oper "Straszny Dwór" i "Halka", oraz utwory Fryderyka Chopina, Ignacego Jana Paderewskiego, Henryka Wieniawskiego i Wojciecha Kilara.
Wystąpili soliści operowi Justyna Dyla, Dariusz Pietrzykowski i Andrzej Ogórkiewicz, który prowadząc koncert przybliżył też osobę i twórczość Moniuszki w 200. rocznicę urodzin kompozytora.
- Jesteśmy zachwyceni, zauroczeni zielenią, przestrzenią, cudowną atmosferą, wspaniałymi ludźmi - powiedział w rozmowie z PAP Tadeusz Żmijewski, dyrygent orkiestry i kierownik artystyczny.
Festiwal "Muzyka w Pałacu Balińskich w Jaszunach" jest festiwalem plenerowym. Odbywa się w parku dawnego pałacu Balińskich i Śniadeckich, salonu towarzyskiego elity naukowo-kulturalnej Wilna okresu romantyzmu i pozytywizmu, w którym częstymi gośćmi byli m.in. Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki.
Organizatorami festiwalu są Centrum Kultury w Solecznikach, na terenie którego znajduje się pałac i Litewska Filharmonia Narodowa. Tegoroczny Festiwal jest czwartą edycją. To wydarzenie kulturalne staje się coraz bardziej popularne wśród melomanów z Wilna i okolic, cenionym nie tylko ze względu na swój poziom, ale też lekkość formy, gdzie pięknej muzyki można słuchać też siedząc na kocu rozesłanym w parku.
W tym roku w ramach Festiwalu odbędzie się siedem koncertów. - Przygotowaliśmy bardzo różnorodny program. Uwzględniliśmy gusta miłośników muzyki operowej, kameralnej, aranżacji jazzowych, a zakończymy 18 sierpnia etno klasyką - poinformowała PAP dyrektor Centrum Kultury w Solecznikach Grażyna Zabarauskaite.
Festiwal w Jaszunach jest też promocją tej miejscowości i rejonu solecznickiego, którego 85 proc. mieszkańców stanowią Polacy. - Cieszymy się, że tak wiele osób, uczestnicząc w festiwalu, odnajduje Jaszuny, przepiękny pałac i park, a przy okazji odwiedzą też inne zabytki naszego rejonu - mówi Zabarauskaite.
Dwukondygnacyjny pałac w Jaszunach w stylu późnego klasycyzmu wzniesiono w 1828 roku według projektu Karola Podczaszyńskiego. W 1811 roku posiadłość i dwór kupił od Radziwiłłów Ignacy Baliński, historyk, autor dzieła "Starożytna Polska", założyciel "Tygodnika Wileńskiego".
W 1820 roku jego syn Michał Baliński ożenił się z Zofią Śniadecką, córką profesora Jędrzeja Śniadeckiego i bratanicą emerytowanego rektora Uniwersytetu Wileńskiego prof. Jana Śniadeckiego.
Odtąd Jaszuny stały się jednym z ważnych ośrodków myśli polskiej. Gościli tu ludzie nauki i kultury: Stanisław Jundziłł, Tomasz Zan, Adam Mickiewicz, Antoni Edward Odyniec, Paweł Brzostowski, Józef Mianowski, Wawrzyniec Puttkamer oraz Juliusz Słowacki, który w Jaszunach przeżywał swą nieodwzajemnioną miłość do Ludwiki Śniadeckiej, córki Jędrzeja Śniadeckiego.
Nieopodal pałacu w Jaszunach do dziś istnieje mały cmentarzyk. Oprócz członków rodziny Balińskich pochowany jest tu Jan Śniadecki.
Po rekonstrukcji pałacu, przed czterema laty, powstały tu sale muzealne, wystawiennicze i konferencyjne, a także kawiarnia.
