Artykuły

Damian Tanajewski żegna się ze stanowiskiem 31 sierpnia, 1 września dyrektorką Opery i Filharmonii Podlaskiej zostaje Ewa Iżykowska-Lipińska. W czwartek (8 sierpnia) decyzją komisji konkursowej śpiewaczka operowa i reżyserka została kandydatką na szefa opery. Jej kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić Zarząd Województwa Podlaskiego. Ale to już tylko formalność.

W komisji konkursowej zasiadał marszałek Artur Kosicki (PiS), więc raczej nie dojdzie do sytuacji, że teraz Zarząd pod jego przewodnictwem podważy decyzję komisji.

- Prof. Ewa Iżykowska-Lipińska posiada bogaty życiorys artystyczny i zawodowy. Jest śpiewaczką (sopran, mezzosopran), aktorką i reżyserką. Ukończyła też podyplomowe studia zarządzania kulturą w strukturach europejskich w Polskiej Akademii Nauk. Debiutowała na scenie La Scali, współpracowała z wybitnymi polskimi i światowymi artystami, jest laureatką krajowych i międzynarodowych konkursów - poinformowała w komunikacie późnym wieczorem w czwartek (8 sierpnia) rzeczniczka marszałka podlaskiego Izabela Smaczna-Jórczykowska. - Prof. Iżykowska-Lipińska posiada też doświadczenie w zarządzaniu. W latach 2005-2007 była wicedyrektorem Keimung Fryderyk Chopin Academy of Music w Korei Południowej. Od 2019 roku jest kierownikiem pracowni musicalu Uniwersytetu Chopina w Warszawie. Jest też prezesem Fundacji Arte Eva, promującej młode talenty muzyczne, a od 2018 roku organizuje konkurs wokalny Viva Calisia w Kaliszu.

Polityczne roszady

Tanajewski, za którego kadencji opera pod względem artystycznym i merytorycznym radziła sobie naprawdę nieźle, również startował w konkursie. Ostatecznie komisja wybrała inną kandydatkę.

Tanajewski, podobnie jak Cezary Mielko, były już szef Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, stał się ofiarą politycznej miotły, do jakiej doszło po ostatnich wyborach samorządowych, gdy władzę w województwie przejęła koalicja PiS-Zjednoczona Prawica. Już kilka miesięcy temu było jasne, że w przypadku trzech placówek kultury podlegających Urzędowi Marszałkowskiemu - WOAK, opera i Teatr Dramatyczny - może dojść do roszad kadrowych. Kontrakty wszystkich dyrektorów tych instytucji kończą się właśnie teraz, latem br. Poprzedni zarząd podlaski (tworzony przez koalicję PO-PSL), który był zadowolony z pracy trzech dyrektorów, chciał, by nadal pozostali na swoich stanowiskach. Ówczesny zarząd argumentował to m.in. dobrą oceną pracy, jaką wszystkim dyrektorom wystawiły m.in. związki zawodowe. Jednak mimo apeli poprzedniego zarządu minister kultury Piotr Gliński nie zgodził się w trybie bezkonkursowym przedłużyć umowy dotychczasowym szefom: WOAK-u (Cezaremu Mielko, związanemu z PO) i opery (Damianowi Tanajewskiemu). Ale już w przypadku dyrektora Teatru Dramatycznego (Piotra Półtoraka - nie kryjącego sympatii do PiS) - minister kultury opowiedział się za przedłużeniem umowy.

Jak wynikało z naszych informacji, Gliński zdecydował tak po konsultacji z nowym marszałkiem podlaskim Arturem Kosickim (przewodniczącym białostockiego PiS, któremu obecnie w zarządzie województwa bezpośrednio podlega kultura).

Pozostali kandydaci

W przypadku konkursu na dyrektora opery komisja konkursowa oprócz Tanajewskiego i Iżykowskiej-Lipińskiej przesłuchała jeszcze następujące osoby

* Pawła Gabarę - byłego dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi;

* Reginę Gowarzewską-Griessgraber - śpiewaczkę i dziennikarkę (występowała m.in. w spektaklach Opery Śląskiej);

* Zbigniewa Dębkę, dyrektora Sokólskiego Ośrodka Kultury.

W przypadku konkursu na dyrektora WOAK-u komisja konkursowa kilka dni temu przesłuchała trzech kandydatów: dotychczasowego dyrektora WOAK-u - Cezarego Mielko, Pawła Żuka i Barbarę Bojaryn-Kazberuk. Na dyrektora wybrała tę ostatnią kandydatkę (w latach 2013-2017 była szefową białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej, sama zrezygnowała ze stanowiska).

Sylwetka nowej dyrektorki Opery i Filharmonii Podlaskiej

(nadesłana przez rzeczniczkę marszałka)

Prof. Ewa Iżykowska-Lipińska ukończyła Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie, gdzie studiowała śpiew solowy oraz Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. A. Zelwerowicza w Warszawie, uzyskując dyplom z wyróżnieniem. Ukończyła też podyplomowe studia zarządzania kulturą w strukturach europejskich w Polskiej Akademii Nauk.

Jako śpiewaczka pracowała pod kierunkiem prof. Lidii Małachowicz, prof. Kazimiery Goławskiej, prof. Ewy Wdowickiej. Kontynuowała swoje studia w Accademia Chigiana w Sienie, pod kierunkiem Giorgio Favaretto oraz Ettore Campogagliani. Następnie studiowała w mediolańskiej La Scali pod kierunkiem Giulietta Simionato, Eduardo Muellera oraz Antonio Tonini. Pracowała również pod kierunkiem Brigitt Nilson.

W 1981 r. zadebiutowała na scenie La Scali w tytułowej roli w operze "Rita" Donizettiego. Współpracowała m.in. z Krzysztofem Pendereckim. Do jej osiągnięć artystycznych należy też udział w realizacji opery "Manekiny" w Teatrze Wielkim w Warszawie, występ jako Tosca w operze "Tosca" w Korei Południowej. W 2011 roku prof. Iżykowska-Lipińska wystąpiła na Placu św. Piotra w Rzymie w czasie beatyfikacji Jana Pawła II.

Prof. Ewa Iżykowska-Lipińska jest również laureatką wielu krajowych i międzynarodowych konkursów, m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Muzyki K. Szymanowskiego, Belvedere w Wiedniu czy Mozart Competition w Alessandrii (Włochy).

Oprócz doświadczenia artystycznego prof. Iżykowska-Lipińska posiada też doświadczenie w zarządzaniu. W latach 2005-2007 była wicedyrektorem Keimung Fryderyk Chopin Academy of Music w Korei Południowej. Od 2019 roku kierownik pracowni musicalu Uniwersytetu F. Chopina w Warszawie. Jest prezesem Fundacji Arte Eva, promującej młode talenty muzyczne, a od 2018 roku organizuje konkurs wokalny Viva Calisia w w Kaliszu.

W 2012 roku otrzymała tytuł profesora zwyczajnego, a w latach 2012-2016 była prorektorem Uniwersytetu Muzycznego F. Chopina w Warszawie. W PAN prowadzi zajęcia z retoryki i osobowości medialnej.

Za całokształt swojej pracy prof. Iżykowska-Lipińska została nagrodzona przez Związek Artystów Scen Polskich najwyższą nagrodą - Arion. W roku 2017 została uhonorowana srebrną nagrodą Gloria Artis.