Warszawa. Wawrzyniec Kostrzewski laureatem Nagrody Mediów Publicznych w kategorii Obraz
Reżyser i scenarzysta teatralny i telewizyjny Wawrzyniec Kostrzewski został w poniedziałek uhonorowany Nagrodą Mediów Publicznych w kategorii Obraz. Gala wręczenia Nagród Mediów Publicznych przyznawanych przez TVP, Polskie Radio i PAP odbywa się w stołecznym Teatrze Polskim.
Przewodniczący kapituły w tej kategorii Przemysław Babiarz w laudacji na cześć laureata zwrócił uwagę, że "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego, jest dla reżysera "mistrzowską inicjacją". - Kto podejmuje się jego inscenizacji staje w szranki z historią, z największymi i jeśli wyjdzie z tej próby zwycięsko staje się jednym z nich. (...) Dejmek, Grotowski, Wajda, Grzegorzewski, Hanuszkiewicz, Zamkow. To już budzi lęk wysokości - mówił Babiarz.
- Ale dodajmy jeszcze kontekst czasu. Inscenizacja "Wesela" w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości to wymaga od reżysera połączenia pewnej brawury i pokory jednocześnie, umiejętności zobaczenia swojego teatru ogromnym i on zobaczył ten teatr ogromnym, wielkością widowni Teatru Telewizji. Jednocześnie zobaczył przestrzeń swojej inscenizacji, przestrzeń rozciągającą się między stołem biesiadnym a składnicą narodowych artefaktów - zauważył Babiarz.
Podkreślił, że laureat nagrody "co najistotniejsze - odnalazł specyficzny język teatralny, klarowny i adekwatny, którym przemówił do widowni".
- Tam spotykają się postaci mistrza Wyspiańskiego kreowane przez trzy pokolenia wspaniałych polskich aktorów, z którymi Kostrzewski znalazł wspólny język, których namówił i zainspirował do wejścia w labirynt znaczeń, skojarzeń i interpretacji - zauważył.
Zaznaczył, że widownia telewizyjna poznała Kostrzewskiego wcześniej, oglądając "kameralne, ale poruszające widowisko +Walizka+".
- "Wesele" potwierdziło te wszystkie nadzieje: polska scena teatralna zyskała wytrawnego szermierza, wojownika biegłego i nieustraszonego, artystę in statu nascendi, z którym można się spierać, ale którego nie sposób nie podziwiać - podkreślił Babiarz.
Wyróżnienia są w tym roku wręczane po 11 latach przerwy. Zwycięzcy otrzymują statuetkę oraz nagrodę w wysokości 100 tyś. zł.
Wawrzyniec Kostrzewski urodził się w 1977 r. w Poznaniu. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, trzy lata poświęcił też na studia filozoficzne. Za namową inscenizatora Macieja Prusa postanowił zdawać na reżyserię do warszawskiej Akademii Teatralnej. Jako dyplom wraz z Weroniką Szczawińską i Adamem Wojtyszką przygotował spektakl "Wyzwolenie - próby" wystawiony w warszawskim Teatrze Polskim.
Później dał się poznać na kilku artystycznych polach. Swoje miejsce odnalazł przede wszystkim w Teatrze Dramatycznym, realizując tam dramat Briana Friela "Cudotwórca" (2013), "Rzecz o banalności miłości" Savyon Liebrecht (2014), "Wszyscy moi synowie" Arthura Millera (2014) oraz "Wizyta starszej pani" Friedricha Duerenmatta (2016). Mającą premierę w styczniu br. jego inscenizację "Wesela" krytycy - niemal zgodnie, niezależnie od światopoglądu - uznali za jedno z najważniejszych wydarzeń nie tylko telewizyjnego, ale i teatralnego sezonu.