Artykuły

Gdańsk. Czystka w Teatrze Wybrzeże?

Adam Orzechowski, nowy dyrektor teatru Wybrzeże, zwolnił z pracy kolejne osoby. - Nie chcę robić żadnej czystki, nie planuję też zmian w zespole artystycznym - zapowiada jednak.

W teatrze trwa również kontrola finansowa urzędu marszałkowskiego. Taka kontrola to działanie normalne przy zmianie dyrektora prowadzonej przez nas instytucji - mówi Beata Jaworowska, zastępca dyrektora departamentu kultury urzędu marszałkowskiego. - Przygotowujemy tym samym bilans otwarcia dla pana Orzechowskiego. - Jej wyniki będą znane najszybciej w połowie sierpnia.

Adam Orzechowski: Kontrola jeszcze trwa, ale już widać, że sytuacja Wybrzeża nie jest tak kolorowa, jak przedstawił to odchodzący Maciej Nowak. Co chwila przychodzą do mnie kolejne wezwania do zapłaty. Spodziewałem się tego, ale nie liczyłem, że będzie ich aż tyle. Poza tym okazało się, że koszty dwóch ostatnich premier Nowaka, czyli "Kiedy przyjdą podpalić dom, to się nie zdziw" i "Tytusa Andronikusa", spadły na mnie.

W ostatnich dniach Adam Orzechowski zwolnił z Wybrzeża kilka osób: zastępcę dyrektora ds. finansowych Małgorzatę Kamińską, koordynator pracy artystycznej Iwonę Gawrońską-Nalepę (zastąpiła ją na stanowisku Kamila Sidor, dotychczasowa kierowniczka działu sprzedaży) oraz radcę prawnego teatru Grzegorza Roszkowskiego. Wygasającej z końcem lipca umowy o pracę nie przedłużono między innymi z Martą Froissart, która pod koniec kadencji Nowaka pełniła obowiązki rzecznika prasowego. - Jako dyrektor mam prawo dobierać sobie współpracowników, osoby, do których mam zaufanie - mówi Orzechowski. - Po prostu instytucja kultury, taka jak teatr Wybrzeże, musi spełniać pewne standardy. I to wcale nie jest mój wymysł, obowiązują one w całym kraju. Jedyne, co robię, to dążę do osiągnięcia tych standardów. Pewnie jeszcze wykonam kilka ruchów kadrowych, ale z pewnością będą one dokładnie przemyślane. Nie zamierzam robić żadnej czystki w teatrze, nie planuję też na razie żadnych zmian w zespole artystycznym.

Najwięcej emocji wywołało dyscyplinarne zwolnienie Małgorzaty Kamińskiej. Jego powodem były nieprawidłowości w prowadzeniu przez nią księgowości teatru. Sam Orzechowski nie chce komentować tej decyzji. - Nie wydaje mi się, żeby zwolnienie pani Kamińskiej miało bezpośredni związek ze wstępnymi wynikami kontroli w teatrze - mówi Beata Jaworowska. - Adam Orzechowski, jako dyrektor teatru, ma prawo do takich posunięć. Oczywiście, poinformował o tym fakcie zarząd województwa. Został też przez zarząd poproszony o złożenie wyjaśnień w tej sprawie.

Wcześniej Adam Orzechowski zwolnił szefa promocji Wojciecha Kajaka, na to stanowisko przyjął Sławomira Czarneckiego, który pełnił identyczną funkcję w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Zatrudnił także nowego kierownika literackiego - Cezarego Niedziółkę z warszawskiego Teatru Powszechnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji