Artykuły

Poznań. Światowa premiera fonograficzna kantat Stanisława Moniuszki

Dwie nieznane kantaty Stanisława Moniuszki: "Milida" oraz "Nijoła" miały w piątek swoją światową premierę fonograficzną. Dwupłytowy album jest wkładem Filharmonii Poznańskiej w obchody Roku Stanisława Moniuszki.

Album "Stanisław Moniuszko, Kantaty Milda/Nijoła" został nagrany pod batutą Łukasza Borowicza przez Orkiestrę Filharmonii Poznańskiej, Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej oraz solistów: Wiolettę Chodowicz (sopran), Marię Jaskulską-Chrenowicz (sopran), Ewę Wolak (mezzosopran), Sylwestra Smulczyńskiego (tenor), Roberta Gierlacha (baryton) i Szymona Kobylińskiego (bas).

Publikacja ukazała się nakładem wytwórni DUX. Obie kantaty inspirowane są poematem "Witolorauda" Józefa Ignacego Kraszewskiego i nawiązują do mitologii litewskiej.

Jak podkreślił w piątek na konferencji prasowej dyrektor Filharmonii Poznańskiej Wojciech Nentwig, "Milida" oraz "Nijoła" to utwory zapomniane, znane wyłącznie wąskiemu gronu najbardziej dociekliwych miłośników twórczości Stanisława Moniuszki.

- W Roku Moniuszkowskim Filharmonia Poznańska, nie będąc instytucją operową, starała się pokazać coś innego, niż to, co kojarzy się powszechnie z nazwiskiem Moniuszki. Nie wykonujemy "Halki", nie wykonujemy "Strasznego Dworu". Te dwie kompletnie nieznane kantaty mitologiczne wymyślił nam Łukasz Borowicz - słynny szperacz, odnajdujący skarby, nieznane perły muzyki głównie polskiej - powiedział Nentwig.

Łukasz Borowicz podkreślił, że nowe wydawnictwo to kolejny powód do poznania twórczości Stanisława Moniuszki i nie kojarzenia go wyłącznie z "Halką" czy "Strasznym dworem".

- Rok Moniuszki niedługo się skończy. Zostaną z niego wspomnienia, ale też parę nagrań. To bardzo ważne, że powstała ta publikacja. Odpowiedź na pytanie: co robić, by Moniuszko był grany za granicą jest prosta - trzeba grać, ale też trzeba robić nagrania i robić nuty - to jest to, czego potrzebują dyrektorzy festiwali i dyrektorzy orkiestr - powiedział.

Także śpiewaczka, aktorka i reżyserka, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej Ewa Iżykowska-Lipińska podkreśliła, że publikacja albumu jest najlepszym możliwym sposobem na popularyzację twórczości Moniuszki w świecie.

- Obserwując zagranicznych wykonawców i śpiewając z zagranicznymi wykonawcami zauważyłam, że świat wykonawców podąża za nieznanymi utworami. To jest świetny moment, by wstrzelić się w tę sytuację i zaistnieć - powiedziała.

Przygotowanie płyty było możliwe dzięki dofinansowaniu ze środków resortu kultury, pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu "Moniuszko 2019 - Promesa", realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji