Artykuły

Monodram Ireny Sierakowskiej "108 kostek cukru" to najnowsza premiera wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego. Sztuka powstała na podstawie powstańczego pamiętnika.

Spektakl w reżyserii Agaty Puszcz powstał na kanwie pamiętnika odnalezionego w gruzach stolicy tuż po powstaniu warszawskim. Adaptacji tego intymnego dziennika podjęła się Zuzanna Bojda. Kameralne przedstawienie opowiada o prawdziwej historii jednostki uwikłanej w wielkie wydarzenia oraz prawdziwych emocjach towarzyszących odkrywaniu rodzinnej tajemnicy. Autorką

pamiętnika jest Irena Sierakowska, która zginęła w powstaniu. Na scenie pojawi się inna Irena Sierakowska, współczesna aktorka spokrewniona z Ireną, która spisała swoje wspomnienia: - Powstanie to dla mnie była zawsze okoliczność osobista ze względu na historię rodzinną, ponieważ siostra mojego dziadka zginęła wtedy prawdopodobnie jako cywil. 1 sierpnia wyszła z domu na Żoliborzu i powstanie odcięło jej możliwość powrotu do domu. Ta historia w mojej rodzinie była powtarzana, odkąd pamiętam. Wiedziałam też, że istniał z tych dni pamiętnik, który Irena Sierakowska pisała i on został odnaleziony dwa lata po wojnie, w piwnicy na Starym Mieście przy ul. Świętojerskiej 18 - mówi aktorka. Zuzanna Bojda dodaje: - Ten pamiętnik jest niepełny, ma luki, jest trudny w odczycie. To prywatna historia dziewczyny z rodziny Ireny i nie ma kontekstu tego, co działo się chwilę później. Irena, pisząc pamiętnik, nie znała swojego losu, nie ma żadnego pożegnania. Nie chcieliśmy pokazywać tego pamiętnika po prostu jako pamiątki wojennej. Chcieliśmy podejść do tego z czułością i naszą interpretacją, dopowiadając rzeczy spoza pamiętnika.

***

Prapremiera spektaklu odbędzie się w piątek o godz. 19 na Scenie Kameralnej. Kolejne pokazy zaplanowano na sobotę i niedzielę o godz. 17. Więcej na www.teatr.walbrzych.pl.