Artykuły

Pierwszy "Hamlet" Babickiego

Wierzę, że dzięki niezwykłym rozwiązaniom scenicznym nie trzeba będzie używać dużo tekstu. Wszak zwięzłość jest cnotą rozumu - mówi Szekspir - z KRZYSZTOFEM BABICKIM o realizacji "Hamleta" w Teatrze im. Osterwy w Lublinie rozmawia Waldemar Sulisz.

" - Bardzo uważnie poprowadził pan pierwszą próbę Hamleta. Trema?

- Pierwszy raz podchodzę do Hamleta. Mam w pamięci Hamleta z lat 70., którego zagrał Daniel Olbrychski. Na pierwszej próbie odczytaliśmy wiersz Herberta Tren Fortynbrasa. To rodzaj poetyckiego patronatu. Będziemy rozpamiętywać w spektaklu historię duńskiego księcia. Do pracy zaprosiłem sześciu niepełnosprawnych aktorów z warsztatów terapii zajęciowych. Choć mniej sprawni od nas, może bardziej wrażliwi, wzbogacą opowieść o losach Hamleta. W ich oczach znajdzie potwierdzenie swoich niepokojów i przeczuć.

- Kim jest Hamlet?

- Idealistą. Wielkim egocentrykiem. Egoistą ocierającym się o narcyzm. Bohaterem zbrojnego konfliktu pomiędzy Danią i Norwegią. Człowiekiem tęskniącym za Niebem. Który najpierw pyta: Być albo nie być, a potem: Jesteś tam? Który kocha, złości się, nawet przeklina. W oryginale u Szekspira Hamlet mówi: Fortuna to kurwa. Nie myślę tego zmieniać.

- Tragedia Hamleta rozegra się w niecodziennych dekoracjach?

- Nie mogę zdradzić szczegółów zagospodarowania przestrzeni. Wszystko ma swój początek w ziemi i wszystko w ziemi się kończy. Ona otworzy się w spektaklu na aktorów, ona zabłyśnie zielenią młodej trawy. Pęknie w rozpaczy i przyjmie ciało Hamleta. Wierzę, że

dzięki niezwykłym rozwiązaniom scenicznym nie trzeba będzie używać dużo tekstu. Wszak zwięzłość jest cnotą rozumu - mówi Szekspir.

- Powiedział pan, że pierwsze próby będą rozdrapywaniem losów Hamleta. Dlaczego?

- Wiele scen w tym spektaklu trze ba zagrać na 90 stopni w skali Celsjusza. Bez obwijania w bawełnę. W niektórych aktorzy będą musieli użyć technik wypracowanych w Teatrze! Laboratorium Jerzego Grotowskiego. W innych muszą zagrać tak, jakby tajfun przeszedł przez scenę.

Monika Domejko zagra Ofelię, a Jacek Król Hamleta w reżyserowanym przez Krzysztofa Babickiego a dramacie Szekspira. Wczoraj [29 czerwca] odbyła się pierwsza próba. Monika ma na swoim koncie znakomitą rolę Albertynki w Operetce Gombrowicza, charyzmatyczny Jacek brawurowo zagrał Gustawa Konrada w Dziadach i Stawrogina w Biesach. W lubelskim Hamlecie Gertrudą zagra Jolanta Rychłowska, Klaudiusza Henryk Sobiechart, Leartesa Szymon Sędrowski, Fortynbrasa Jerzy Kurczuk. Grabarzom będzie przewodził Jerzy Rogalski. W. Autorem scenografii będzie Marek Braun, kostiumy projektuje Barbara Wołosiuk, choreografię przygotuje Jacek Tomasik, muzykę komponuje Marek Kuczyński. Premiera 20 listopada".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji