Artykuły

Warszawa. "Kowal Malambo" w Laboratorium Dramatu

W Laboratorium Dramatu w sierpniu rozpoczęły się próby do spektaklu "Kowala Malambo" autorstwa Tadeusza Słobodzianka w reżyserii Ondreja Spišáka. To już czwarta, po "Śnie pluskwy" w gdańskim Teatrze Wybrzeże, "Merlinie. Innej historii" w Teatrze Narodowym w Warszawie oraz "Proroku Ilji" wystawionym w Teatro Tatro w słowackiej Nitrze, wspólna produkcja twórców.

Reżyser po pierwszym dniu prób mówił: - Mój pomysł na ten spektakl wynika z tekstu dramatu. To metaforyczna opowieść o starym człowieku, który całe życie ciężko pracował, a na starość nie ma nawet tyle by napić się wina a psu dać kość. To smutna historia, bo staremu kowalowi poprzez konszachty z diabłami i świętymi udaje się przeżyć to swoje życie jeszcze kilka razy, ale okazuje się, że nie jest nic warte. Życia przeżytego nie da się cofnąć, bo świat się zmienia. Kiedyś ludzie potrafili żyć w zgodzie z naturą i sobą i, jeśli patrzeć na to z tej perspektywy, to świat się robi coraz gorszy. Nie ma już w nim niestety miejsca dla takiego faceta jak nasz bohater - kończy Spišák.

Wśród autorów spektaklu, oprócz Spišáka, znalazły się m.in. Katarína Hollá - czeska kostiumografka, która pracowała na planach najważniejszych czeskich i słowackich filmów ostatnich lat (m.in. "Kola" Jana Svěráka, "Pupendo" i "Musimy sobie pomagać" Jana Hřebejka, "Pejzaż" Martina Šulíka). Hollá projektowała także kostiumy do ponad sześćdziesięciu spektakli teatralnych w tym do oper. Za scenografię do "Kowala Malambo" odpowiedzialny jest natomiast Mikołaj Malesza - malarz i scenograf teatralny, twórca scenografii m.in. do spektakli teatru Wierszalin.

Zespół próbuje w siedzibie Laboratorium Dramatu - dawnym kinie Przodownik. To warszawski etap przygotowań, wcześniej artyści spędzili niemal cały maj i czerwiec w nadwigierskim klasztorze kamedulskim pod okiem choreografki Anny Iberszer. Taniec w tym spektaklu będzie pełnił rolę najważniejszą. Twórca Laboratorium Dramatu i autor "Kowala Malambo" - Tadeusz Słobodzianek zdradził: - Anna Iberszer - jedna z najlepszych w Polsce tancerek tanga i flamenco - specjalnie do tego spektaklu pobierała w Argentynie nauki malambo, teraz uczy naszych aktorów. Mariusz Saniternik - aktor teatralny i filmowy (znany między innymi ze spektakli Mikołaja Grabowskiego i Kazimierza Dejmka oraz filmów Jana Jakuba Kolskiego), który wcieli się w rolę kowala - główną postać dramatu, wspomina: - Na szczęście nie trafiliśmy na kogoś, kto chce z nas zrobić folklorystycznych tancerzy argentyńskiego tańca malambo. Ania wymyśliła, że nauczy nas kilkunastu najważniejszych uderzeń, a układy taneczne będą miały wyrażać indywidualność każdej z postaci. Mam nadzieję, że dzięki temu na scenie będą widoczne swego rodzaju smaczki.

W spektaklu wystąpią: Mariusz Saniternik, Mariusz Drężek, Anna Gajewska, Izabela Dąbrowska, Marta Król, Zbigniew Dziduch, Bogdan Słomiński, Robert Zawadzki, Nikodem Kasprowicz oraz Wojciech Chorąży. Muzykę skomponował Bartłomiej Woźniak.

Premiera "Kowala Malambo", przewidziana na 15 i 16 września, ma zainaugurować sezon teatralny na scenie Laboratorium Dramatu. Tegoroczna jesień przy Olesińskiej zapowiada się interesująco. Oprócz "Kowala Malambo" przewidziano jeszcze dwie prapremiery sztuk współczesnych polskich dramaturgów: "Matkę cierpiącą" Tomasza Kaczmarka w reż. Eweliny Pietrowiak oraz "Szajbę" Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk w reż. Krzysztofa Rekowskiego. W repertuarze pozostają: "Absynt" Magdy Fertacz w reżyserii Aldony Figury, "Agata szuka pracy" Dany Łukasińskiej w reż. Krzysztofa Rekowskiego, "Koronacja" Marka Modzelewskiego w reż. Łukasza Kosa, "Tiramisu" Joanny Owsianko w reż. Aldony Figury, "111" Tomasza Mana w reż. Redbada Klijnstry, "O Matko i Córko" Roberta Bolesto w reż. Bogny Podbielskiej.

Na zdjęciu: scena z prób "Kowala Malambo".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji