Artykuły

Zurych. Danuta Stenka triumfuje w Schauspielhaus

Danuta Stenka zabrała swoje talenty do Szwajcarii. Aktorka pod koniec 2019 roku dołączyła do ekipy teatru Schauspielhaus w Zurychu, gdzie gra główną rolę w sztuce "Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa i zbiera fantastyczne recenzje.

"Wiśniowy sad" grany w Schauspielhaus reżyseruje Yana Ross, bardzo ważne nazwisko wśród reżyserów teatralnych. To właśnie ona zaproponowała Danucie Stence rolę Lubow Andrejewny Raniewskiej, dziedziczki rodzinnego majątku na rosyjskiej prowincji, która przyjeżdża z Paryża, by sprzedać zadłużony dom wraz z przylegającym do niego tytułowym wiśniowym sadem i zamknąć tym samym symbolicznie przeszłość. Krytycy teatralni piszą o występach Stenki w samych superlatywach.

Danuta Stenka gra w szwajcarskim teatrze. "Wybitna interpretacja"

Portal E-teatr.pl cytuje artykuł Valerii Heintges, jednej z najbardziej poważanych niemieckich krytyczek teatralnych, która na łamach portalu "Nachkritik" pisała o "Wiśniowym sadzie":

"Rozmawia się tu mieszanką języka angielskiego, niemieckiego i polskiego - z myślą o zuryskiej wspólnocie ekspatriantów. (...) Językowa mieszanka jest ceną za to, że fizycznie grająca Polka Stenka, dopiero co wylądowała w Szwajcarii i walczy z językiem niemieckim. Wspaniała jest jej gra aktorska, gdy mówi, że czuje się zablokowana mową i przy tym wypluwa słowa, jakby leżały w jej ustach niczym kanciaste kostki do gry".

Redakcja tego samego portalu umieściła interpretację Czechowa w wydaniu Yany Ross w pierwszej dziesiątce zestawienia najlepszych przedstawień niemieckojęzycznych 2019 roku. Danuta Stenka miała okazję współpracować z Yaną Ross kilka lat temu przy okazji spektaklu "Koncert życzeń" w warszawskim Teatrze Rozmaitości - aktorka zagrała tam główną i jedyną rolę. Monodram od zeszłego roku trafił również do repertuaru Schauspielhaus. Alexandra Kedves ze szwajcarskiego dziennika "Tages-Anzeiger" przy okazji spotkania ze Stenką tuż przed grudniową premierą "Wiśniowego sadu" pisała o niej:

"(...) w swoich rolach z siłą i finezją odgrywa ludzką wielowarstwowość. Znużoną pracą i samotnością czterdziestolatkę w "Koncercie życzeń" - inscenizacji (...) Ross, Stenka gra wymownie, bez słów, poprzez perfekcyjne mrugnięcia powiekami, tak, że aż zapiera dech w piersi. Technicznie jest to naprawdę niemy, zimny podmuch zwalający z nóg".

Danuta Stenka dla roli uczyła się niemieckiego

Danuta Stenka zdradziła Alexandrze Kedves, że przekroczenie bariery językowej nie było dla niej łatwe. Aktorka zamieszkała w Zurychu na kilka miesięcy przed premierą spektaklu i szkoliła język niemiecki. Jak sama stwierdziła:

"To tak, jakbym stała na betonie i próbowała wywiercić w nim maleńkie dziurki dla nasion moich kwestii, aby ogród tej roli mógł rozkwitnąć. Zmieniony akcent, mała zamiana w szyku zdania - mogą kompletnie odwrócić jego znaczenie; a dla takich subtelnych zmian i możliwości przesunięć mój niemiecki jest jeszcze zbyt kulawy".

Po pochlebnych recenzjach, które ukazały się nie tylko w Nachkritik i "Tages-Anzeiger", ale również w "Süddeutsche Zeitung", "Neue Zürcher Zeitung" czy "SFR", Stenka może jednak być spokojna. W Polsce niedługo będziemy oglądać aktorkę na dużym ekranie w najnowszym filmie Jana Komasy "Sala samobójców. Hejter".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji