Artykuły

Polskie przesłanie na Międzynarodowy Dzień Tańca

Autorem polskiego orędzia, o którego przygotowanie co roku prosi rodzimych artystów Fundacja na rzecz Sztuki Tańca, jest choreograf Robert Bondara.

Taniec w nowych czasach

Opustoszałe ulice, wyludnione miasta, powszechna izolacja społeczna - to krajobraz, który wpisał się w naszą codzienność, jakże niewyobrażalną i daleką od normalności, do której przywykliśmy tak bardzo. Ta spowita w bezruchu rzeczywistość stała się ponurym pejzażem, na tle którego przychodzi nam dziś celebrować Międzynarodowy Dzień Tańca.

Stoimy w obliczu bezprecedensowej sytuacji. Choć wojny, epidemie i kataklizmy bez ustanku doświadczają ludzkość, to od czasów tragicznej II wojny światowej nie zdarzyło się nic, co swym globalnym zasięgiem i przemożnym wpływem na życie ludzi można by było porównać do obecnego stanu rzeczy. W jednej chwili wszelkie obszary, w których taniec manifestował swoją obecność, zamarły. Plany, ambicje i nieposkromiona pasja tak wielu została zamknięta w czterech ścianach i poddana kwarantannie.

Izolacja stała się naszym społecznym obowiązkiem i uwięziła tancerzy w domach. Są oni szczególnie świadomi wielkiej wartości, jaką skrywa czas, który teraz odliczają z niepokojem. Wiedzą bowiem, że w dziedzinie, której się poświęcili upływa on ze zdwojoną szybkością, a taneczne kariery rozpalają się jasnym blaskiem, by po chwili zgasnąć i przeminąć. Każdy dzień oddala potencjalne możliwości, kolejne szanse, wyczekiwane wyzwania, których w przeciwieństwie do strat ekonomicznych nie sposób nawet wymiernie wycenić.

Obecna sytuacja jak w soczewce skupia wspólnotowy i społeczny aspekt tańca. Uzmysławia, jak praktykowanie tańca silnie związane jest z osobistym kontaktem i interakcją z drugim człowiekiem. W swej artystycznej formie w pełni urzeczywistnia się tylko w bezpośredniej relacji z widzem. Powstała pustka znajduje teraz swój wyraz w niezliczonej ilości inicjatyw i wydarzeń oferowanych za pośrednictwem Internetu, stających się namiastką wspólnotowości i odpowiedzią na potrzebę obcowania ze sztuką tańca. I choć trudno nam w pełni zrekompensować powstałą próżnię, to na swój sposób może pomóc znieść ten trudny czas.

To, co pozostało niezmienne, to przywilej indywidualnego doświadczania tańca i w tej mierze nawet ograniczenie przestrzeni nie musi stanowić przeszkody. Nie możemy zapominać, że taniec ma uzdrawiające właściwości, a jego terapeutyczne walory są doceniane nie od dziś. Może dać niepowtarzalne poczucie bycia w chwili, uwolnić od kłębiących się wewnątrz nas emocji wspierając zachowanie równowagi emocjonalnej, czy po prostu dostarczać przyjemności i rozrywki. Potężna dawka endorfin, jaką może nam dać taniec, skutecznie podniesie na duchu, uwalniając od stresu i narastającej frustracji.

Jesteśmy dziś świadkami wydarzeń, które na naszych oczach stają się punktem zwrotnym w historii. Wszystko wskazuje na to, że rzeczywistość nie będzie już taka sama, a dotychczas utarte porządki siłą rzeczy ulegną przewartościowaniu. Trudno chyba celniej to ująć niż Olga Tokarczuk, która napisała, że na naszych oczach rozwiewa się jak dym paradygmat cywilizacyjny, który nas kształtował przez ostatnie dwieście lat: że jesteśmy panami stworzenia, możemy wszystko i świat należy do nas. Nadchodzą nowe czasy.

Obecna sytuacja stawia nas przed nowymi wyzwaniami i zmusza - czy tego chcemy czy nie - do refleksji i zdefiniowania znaczenia tańca na nowo. Jak bowiem sprawić, by taniec, w świetle ostatnich dramatycznych wydarzeń i poświęcenia tych wszystkich, którzy zmagają się z pandemią i pracują w koniecznych dla naszej codziennej egzystencji obszarach, nie został zmarginalizowany? Jakie podjąć kroki w nowej rzeczywistości, które dałyby nadzieję na odrodzenie się tej ulotnej, często niedocenianej dziedziny sztuki? Roderyk Lange, antropolog tańca słusznie zauważał, że treści tańca nie da się opisać słowami i jest ona poznawalna intuicyjnie, co stanowi o jego przystępności i uniwersalności. Wszak ruch -zasadniczy składnik tańca materializujący się w ludzkim ciele - jest naszym drugim językiem. Jak jednak mówić o nim celnie, wykraczając poza myślowe przyzwyczajenia i dobrze znane schematy? Jak sugestywnie mówić o ruchu, który może nas uwznioślić i przybliżyć poznanie istoty człowieczeństwa.

Nowe czasy niosą ze sobą niepokój. Tylko nasza mądrość, wytrwałość, poczucie wspólnoty i solidarności może go przekuć w siłę odradzającą sztukę tańca. Pomimo ponurego krajobrazu, jaki nas otacza, z tą właśnie nadzieją w sercach świętujmy Międzynarodowy Dzień Tańca. Zostańmy w domu... i tańczmy!

Robert Bondara

***

Co roku świat sztuki tańca dnia 29 kwietnia obchodzi swoje święto: Międzynarodowy Dzień Tańca (obchodzony od 1962 roku). Międzynarodowy Instytut Teatralny, zwraca się do różnych artystów z dziedziny tańca, z prośbą o napisanie okazjonalnego orędzia. Nigdy jeszcze nie poproszono o to polskiego artysty.

Fundacja na rzecz Sztuki Tańca, postanowiła wypełnić tę lukę i zainicjowała, już od 4 lat, pisanie polskiego orędzia, przez zaproszonych czołowych artystów tej dziedziny sztuki. Orędzie takie jest odczytywane przy różnych uroczystościach organizowanych w tym dniu oraz publikowane na stronach internetowych instytucji artystycznych w Polsce.

Prezes Fundacji,

Bożena Kociołkowska

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji