Artykuły

Mistycyzm i diaboliczność

Dopiero na 10 dni przed premierą aktorzy dowiedzieli się, kto będzie grat jaką rolę. Nietypowych metod pracy rosyjskiego reżysera nie wytrzymała część zespołu.

Siergiej Fiedotow na pierwszej próbie do "Mistrza i Małgorzaty" Michała Bułhakowa zapowiedział, że na początku zespół będzie pracował nad wszystkimi rolami. Na kilkanaście dni przed premierą mieli dopiero dowiedzieć się, kto gra jaką postać. Dodatkowo reżyser narzucił im ostry reżim. - Każdą próbę zaczynamy od specjalnego zestawu ćwiczeń uplastyczniających sylwetkę, pogłębiających oddech. Potem każdy odgrywa etiudę bez słów - improwizację w półmroku rozjarzonym jedynie świecami. - To taki szamański trening wyzwalający energię z aktorów, budujący lepsze porozumienie -wyjaśnia swoją metodę pracy Siergiej Fiedotow. Dopiero potem rozpoczyna się klasyczna próba.

Takiej właśnie metody pracy opartej na emocjach, przepływie energii, budowaniu roli na niewiadomym nie podołało kilku aktorów. Nie zgodzili się na taki styl pracy i odmówili udziału w spektaklu. -Przyjąłem to spokojnie. Oni zdecydowanie preferowali klasyczny model pracy. Ja uważam, że team to wyzwanie, nieustanny eksperyment w sferze psychologicznej, próbowanie czegoś nowego, nieustanna praca. Ta grupa, która próbuje, jest właśnie taką poszukującą, nastawioną na coś nowego - wyjaśnia Fiedotow. - Ten spektakl to będzie prawdziwa bomba. Będzie śmiesznie, tragicznie, lirycznie i strasznie, bo te wszystkie wątki można znaleźć w powieści.

Dopiero od poniedziałku wiadomo, kto zagra główne role. Mistrza kreować będzie Marek Jędrzejczyk. który wcieli się także w rolę Jeszui Ha Nocri. Zawsze tak jest, że autor pisze swoją historię, czerpie z własnych doświadczeń. Dlatego ten sam aktor, który gra Mistrza, powinien kreować rolę Jeszui, swego bohatera. Zdecydowałem się na Marka, ponieważ odpowiada mi jego styl gry - elektryzujący, z dobrym wyczuciem roli i postaci - tłumaczy reżyser. Wielką miłość Mistrza - Małgorzatę zagrają dwie aktorki Bogumiła Jędrzejczyk, w prywatnym życiu żona Marka, oraz Marzena Wieczorek. -Uważam. Że Marek i Bogumiła tworzą doskonałą parę, oni nawet na scenie grają historię swego życia. Między nimi przebiega silny nurt porozumienia, silna energia. Równie emocjonalnie gra Marzena Wieczorek - mówi Siergiej Fiedotow.

Rolę Wolanta reżyser powierzył Leszkowi Perłowskiemu, który zagra także prof. Strawińskiego i Afronię - naczelnika tajnej policji. - Jego gra jest jedną wielką mistyką. To silna osobowość, dysponuje doskonałym warsztatem i wyczuciem - wyjaśnia Siergiej Fiedotow.

W rolę Bezdomnego wcielą się Cezary Żołyński i Krzysztof Tuchalski, Korowiowa zagra Aleksander Podolak, natomiast Anna Łaniewska wcieli się w męską rolę Aseła - klasycznego zabijaki bez skrupułów. Aktorka opracowała na potrzeby roli cały repertuar gestów i min, reszty dokona charakteryzacja.

Premiera niecodziennego widowiska zaplanowana jest na 12 lipca, bo - jak wyjaśnia reżyser - 12 to magiczna data złożona z dwóch szóstek, czyli cyfr diabelskich. A ponieważ spektakl na poły jest diabelski, więc wszystko musi się udać.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji