Artykuły

Razem i osobno

To była trójca: Ludmiła Murawska, Ludwik Hering i Miron Białoszewski. Razem tworzyli Teatr Osobny, który wyewoluował z Teatru na Tarczyńskiej. Ale historia życia malarki Ludmiły Murawskiej, którą opowiada w tej książce, obejmuje czasy dawniejsze i późniejsze - pisze Justyna Sobolewska w Polityce. 


Początek jest wstrząsający - to wojenne losy małej dziewczynki i jej rodziny. Najpierw słynny Zieleniak na Ochocie, gdzie oddziały rosyjskie RONA razem z Niemcami spędziły i mordowały ludzi w czasie powstania warszawskiego. Potem szczegółowy opis obozu przejściowego w Pruszkowie, z którego wuj Ludwik Hering wynosił ją na rękach. Potem ukrywanie się w Milanówku. Ludmiła przeżyła tylko dzięki dwóm kostkom cukru. W latach 50. Ludwik spotkał na ulicy Mirona, który biedował, i tak zaczęła się ich przyjaźń, twórcza, ale pełna konfliktów i oskarżeń. Widzimy, jak ich teatr staje się centrum życia kulturalnego, do którego ciągnęli ludzie ze świata (choćby słynna wizyta Sartre'a i Simone de Beauvoir). W tle jest jeszcze inna ważna postać - Józef Czapski, przyjaciel, dawny kochanek Heringa (warto przeczytać korespondencję Czapskiego i Heringa oraz „Tajny dziennik" Białoszewskiego, który przedstawia swój obraz przyjaźni z Ludwikiem i Ludmiłą). Pięcioletnia Ludmiła, patrząc na obrazy Czapskiego, zdecydowała, że będzie malarką i tak się stało. Ta książka jest nierówna, składa się ze wspomnień, migawek i wywiadów. Ale wspaniale, że powstała i że Murawska opowiedziała swoje życie i przypomniała losy Heringa, tej ważnej postaci w cieniu.


Ludmiła Murawska-Péju, Wolność w łupinie orzecha, Czarna Owca, Warszawa 2020, s. 250


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji