Artykuły

Jerzy Stuhr od kilku dni przebywa w krakowskim szpitalu. Wielu wielbicieli talentu tego fantastycznego aktora kibicuje jego szybkiemu powrotowi do zdrowia. W Szpitalu Uniwersyteckim odwiedza go m.in. syn Maciej Stuhr.

Żona Macieja, także aktora, zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie podpisane: "Dostawa prasy do szpitala dla najstarszego ze Stuhrów". Na fotografii widać Macieja Stuhra i jego syna.

Jerzy Stuhr w nocy z 12 na 13 lipca trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie z - jak donosiła jako pierwsza krakowska "Gazeta Wyborcza" - podejrzeniem udaru mózgu. Chociaż stan aktora określany był jako poważny, rodzina zapewnia, że się poprawia. Jeszcze kilka dni temu Maciej Stuhr w rozmowie z Radiem Zet mówił, że Jerzy Stuhr "powoli do siebie wraca". Później także przyjaciółka Stuhra i dyrektorka Teatru Polonia Krystyna Janda mówiła dla Onetu:

Jerzy Stuhr trafił do szpitala. Martwiliśmy się wszyscy bardzo ten jeden dzień. W ogóle wszystko zawisło wszystko w środowisku, ponieważ to była tak straszna wiadomość. Już następnego dnia zadzwonił do domu, a dzisiaj do mnie przysłał SMS-a: 'Zrobiłem pierwszy spacer korytarzem szpitala'. Wszystko jest dobrze.

Jerzy Stuhr jest jednym z najwybitniejszych i najpopularniejszych polskich aktorów. Zagrał m.in. w "Wodzireju", "Amatorze", "Seksmisji", "Kilerze" czy "Kingsajzie", dzieci ( i nie tylko) kochają jego Osła ze "Shreka" (Stuhr użyczył postaci głosu w polskiej wersji językowej animacji). Często staje również po drugiej stronie kamery - wyreżyserował takie filmy jak "Spis cudzołożnic", "Pogoda na jutro", "Obywatel" i "Historie miłosne". Ten ostatni obraz otrzymał dwie nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji i był nominowany do Europejskiej Nagrody Filmowej.

Stuhr ma też na koncie kilka książek, jest profesorem sztuk teatralnych. W latach 1990-1996 i 2002-2008 był rektorem Akademii Sztuk Teatralnych (wówczas PWST) w Krakowie.