Artykuły

Kraj. "Kolejnego zamknięcia możemy nie przeżyć". Jak teatry i kina zareagowały na nowe obostrzenia

Warszawski Teatr Powszechny i Teatr im. Jaracza w Łodzi przyspieszają swoje premiery, żeby zdążyć przed sobotnim zamknięciem. Wrocławskie MFF Nowe Horyzonty i American Film Festival już wcześniej przeniosły się do sieci. Nowe obostrzenia w kulturze są jak powrót do czasów wiosennego lockdownu - pisze Łukasz Kamiński w Gazecie Wyborczej.

Warszawski Teatr Powszechny i Teatr im. Jaracza w Łodzi przyspieszają swoje premiery, żeby zdążyć przed sobotnim zamknięciem. Wrocławskie MFF Nowe Horyzonty i American Film Festival już wcześniej przeniosły się do sieci. Nowe obostrzenia w kulturze są jak powrót do czasów wiosennego lockdownu - pisze Łukasz Kamiński w Gazecie Wyborczej.


Od soboty, 7 listopada kina, teatry, muzea zostaną zamknięte do 29 listopada. Taką decyzję podjął w środę premier Mateusz Morawiecki tłumacząc nowe obostrzenia potrzebą zmniejszenia "ruchu społecznego, mobilności społecznej". Koniec listopada jest raczej symboliczną datą, bo jeśli do tego czasu przyrost zachorowań nie wyhamuje zamknięcie może zostać przedłużone. Jeśli jednak szefowe i szefowie placówek kulturalnych wyciągnęli jakieś wnioski po wiosennym lockdownie, to takie, że w każdej chwili trzeba być gotowym na kolejny. 


Przystosowując się do nowej rzeczywistości wiele wydarzeń kulturalnych w ostatnich miesiącach przestawiono na model hybrydowy. Kina, teatry sale koncertowe dostępne były jedynie w 25 procentach swojej pojemności, a ci, którzy obawiali się zarażenia, mogli wybrać opcję online'ową – taki model przyjął m.in. odbywający się w kilku miastach w Polsce Millenium Docs Against Gravity czy warszawskie Jazz Jamboree, które cześć koncertów transmitowało w sieci. 


Nowe obostrzenia, czyli róbmy (szybciej) swoje


Na wieść o nadchodzącym lockdownie niektórzy nie tylko nie zwolnili, ale wręcz przyspieszyli. Teatr Jaracza w Łodzi przeniósł sobotnią premierę na piątek. "Szanowni Państwo, w związku z zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów dot. zamknięcia instytucji kultury (w tym teatrów) od najbliższej soboty do co najmniej 29 listopada 2020, podjęliśmy decyzję o przyspieszeniu terminu premiery spektaklu "Róbmy swoje..." w reż. Jacka Bończyka. Premiera pierwotnie zaplanowana na sobotę 7 listopada 2020 odbędzie się dzień wcześniej, w piątek 6 listopada 2020. Róbmy swoje!" czytamy w komunikacie na stronie teatru. 


Podobnie postąpił warszawski Teatr Powszechny, który sobotnią premierę "Martwej natury" w reż. Agnieszki Jakimiak przeniósł na piątek. W komunikacie teatru czytamy też "Jednocześnie zaś chcielibyśmy poinformować, że intensywnie pracujemy nad repertuarem spektakli na multimedialnej platformie VOD Teatru Powszechnego (www.vod.powszechny.com) – planujemy udostępnić tam większość spektakli z listopadowego repertuaru, w tym również nagranie spektaklu „Martwa natura” w reż. Agnieszki Jakimiak. O szczegółach poinformujemy wkrótce."


Burza w internecie, czyli wszystko hula, śmiga, grzmi


Niektóre teatry jeszcze przed ogłoszeniem nowych obostrzeń szykowały się do działalności online'owej. TR Warszawa zaplanowaną na 6 listopada premierę spektaklu "2020.Burza" w reżyserii Grzegorza Jarzyny zdąży jeszcze pokazać widzom na scenie, a na sobotę przygotował streaming ze spektaklu. Aktorzy zagrają przy pustej widowni, a transmisja odbędzie się na żywo. "Zespół TR Warszawa przeprowadza aktualnie ostatnie testy streamingu; potwierdzamy – wszystko hula, śmiga, GRZMI! Oprócz obejrzenia samego spektaklu, będziecie mogli zajrzeć za kulisy oraz wysłuchać popremierowej rozmowy z aktorami i twórcami sztuki – czytamy na Facebooku teatru. 


Wszystko powinno też hulać i śmigać podczas innych imprez, które od początku planowane były z myślą o online, np. MFF Nowe Horyzonty i American Film Festival. Od 5 do 15 listopada w sieci będzie można obejrzeć ponad 170 nowych filmów (w tym ponad 130 pełnometrażowych) z programu obu festiwali. Impreza zakładała też serię pokazów w kinach, ale po zarządzeniu premiera ograniczyła się jedynie do internetu.


Również krakowskie Sacrum Profanum na długo przed ogłoszeniem lockdownu przeniosło tegoroczną edycję do sieci. "2020 to rok, na który przypada symboliczna 18. edycja Sacrum Profanum wchodzącego w dorosłość w przełomowym czasie, pełnym zmian i redefinicji, a nawet niepokojów. Jednak dla takiego festiwalu jak Sacrum Profanum to przede wszystkim szansa – ze względu na ogromny potencjał drzemiący w cyfrowej formule. To jest czas, w którym możemy przetestować zupełnie nowy format kultury, dzięki PLAY KRAKÓW – jedynej w Polsce platformie VOD pełnej miejskiej kultury. Nie spodziewajcie się więc po prostu koncertów podanych w formie transmisji video przez internet. Chcemy zagrać z konwencją i z tym medium" – czytamy w oświadczeniu organizatorów. 


To już ostatni moment przed końcem


Ale tak, jak rzeczywistość wirtualna nie zastąpi tej prawdziwej, tak online nie zastąpi prawdziwego obcowania z teatrem, muzyką, sztuką. I to z wielu powodów, od emocjonalnego, po finansowy. Wie o tym doskonale Wojciech Kępczyński, dyrektor warszawskiego Teatru Muzycznego ROMA, który wiosną, z powodu pierwszego lockdownu, musiał odwołać dziesiątki wyprzedanych do ostatniego biletu spektakli. I oczywiście zwrócić za to pieniądze. W nowej pandemicznej rzeczywistości teatr działał zgodnie z obostrzeniami, udostępniając tylko 25 procent miejsc. I te również wyprzedając w całości. – Pierwszy lockdown to była dla nas tragedia. Teraz już powoli zaczynamy się przyzwyczajać do sytuacji, choć teatr znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Aktorzy również, bo skoro nie grają, to nie zarabiają na życie – tłumaczy Kępczyński.


Na razie teatr odwołał wszystkie wydarzenia do 29 listopada, czyli 20 przedstawień musicalu "Aida". Od marca do listopada odwołano natomiast 131 przedstawień. – Na razie nie odwołaliśmy grudniowych pokazów, ale śledzimy, jak sprzedają się bilety. Niestety, z powodu pandemii przychodzi coraz mniej ludzi. To może być ostatni moment dla naszego teatru, kolejnego lockdownu możemy po prostu nie przeżyć. Wystąpiliśmy o wsparcie do miasta i rządu, czekamy na odpowiedź – mówi Kępczyński. 


Mimo minorowego tonu, ROMA również nie składa broni. Wspólnie z Audioteką teatr przygotował pierwszy w Polsce musical w wersji audio "Jestem Kim Chcesz” oparty na dramacie George’a Bernarda Shawa “Pigmalion”. Premiera odbyła się zaledwie trzy dni temu, tuż przed lockdownem. A jeszcze dziś i jutro w ROMIE odbędą się dwa spektakle "Aidy". Szczęśliwi fani musicali, którzy kupili bilety wcześniej, bo wejściówek już brak. Choć bowiem lockdown według zapowiedzi premiera ma potrwać miesiąc, to nic dziś nie jest pewne. 


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji