Artykuły

Opole. Mateusz Górski zagrał Grzegorza Przemyka w filmie „Żeby nie było śladów"

Pochodzący z Opola Mateusz Górski zagrał Grzegorza Przemyka. Na planie filmu „Żeby nie było śladów" w reżyserii Jana P. Matuszyńskicgo padł niedawno ostatni klaps. Premiera filmu planowana jest na 8 października 2021.


Film oparty jest na na wątkach bestsellerowego, uhonorowanego Nagrodą Literacką „Nike" reportażu Cezarego Łazarewicza „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka". Reżyser to twórca obsypanej na całym świecie nagrodami „Ostatniej Rodziny" i pokazywanego obecnie w telewizji serialu „Król".


Tragiczna historia Grzegorza Przemyka w 1983 roku poruszyła całą Polskę. Warszawski maturzysta, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej (w filmie Sandra Korzeniak), 12 maja 1983 świętował zdane egzaminy. Zatrzymany przez milicyjny patrol i ciężko pobity chłopak umarł dwa dni później. Do jego 19 urodzin brakowało trzech dni. Świadkiem pobicia był kolega Grzegorza, Jurek Popiel (w filmie Tomasz Ziętek), który decyduje się walczyć o sprawiedliwość.


Władze PRL początkowo zbagatelizowały sprawę, dopiero gdy za trumną Przemyka przemaszerowało ulicami Warszawy 20 tysięcy ludzi, zaangażowały cały aparat państwa - Służbę Bezpieczeństwa, milicję, media, prokuraturę i sądy, aby nie dopuścić do złożenia przez świadka zeznań w sądzie i uchronić winnych śmierci od konsekwencji. To nadzorowana osobiście przez ministra spraw wewnętrznych, generała Czesława Kiszczaka, operacja , Junior", której celem było zrzucenie winy na sanitariuszy, którzy wieźli Przemyka po pobiciu. O tym właśnie, o sprawie Przemyka, jest ten film. Aktorów na razie obowiązuje klauzula poufności i nie mogą udzielać wywiadów. Mateusz bardzo cieszy się z pracy z Janem P. Matuszyńskim. Choć jego rola nie jest największa, to bardzo ważna. Na pewno ważna dla młodego aktora, bo to pierwsza tak duża rola filmowa w życiu 24-latka.


Mateusz Górski ukończył Wydział Aktorski krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych. Od roku jest aktorem TR Warszawa, którego dyrektorem artystycznym jest Grzegorz Jarzyna.


Młody opolanin od dziecka pasjonował się teatrem. Jako nastolatek zagrał w kilku przedstawieniach na deskach Teatru Kochanowskiego w Opolu - m.in. u Mai Kleczewskiej, Tomasza Hynka i Tomasz Koniny.


- Zawsze chciał być aktorem, nawet nie rozważaliśmy innych możliwości - przyznaje Judyta Paradzińska, aktorka Teatru Kochanowskiego, mama Mateusza.


W filmie wystąpią m.in. Jacek Braciak, Agnieszka Grochowska, Robert Więckiewicz, Aleksandra Konieczna, Adam Bobik i Tomasz Kot.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji