Artykuły

Kraj. Twórcy aplikacji dla kibiców ruszają na pomoc kulturze

Dzięki aplikacji "Ratuję kulturę" kupując świąteczne prezenty, tankując czy robiąc zakupy spożywcze będzie można przekazać niewielką kwotę wybranej instytucji kultury. Rozwiązanie wzorowane jest na podobnej aplikacji używanej przez kibiców.


Wystawy otwierane w obecności trzech osób: artysty, kuratora i operatora kamery; spektakle i koncerty transmitowane na Facebooku; festiwale filmowe online - druga fala pandemii wypchnęła wydarzenia kulturalne do sieci. Kina, teatry, muzea i inne instytucje kultury pozostają zamknięte od 7 listopada. Zgodnie z rozporządzeniem premiera do 27 grudnia, można się jednak spodziewać, że ograniczenia potrwają dłużej.


Przymusowe zamknięcie instytucji kultury sprawiło, że wielu ich pracowników z dnia na dzień zostało bez środków do życia. Artyści szukają dorywczej pracy w innych branżach, a instytucje nerwowo przeliczają budżety, ratują się zrzutkami i sprzedażą wirtualnych biletów. Nie pomaga to, że ministerialny program wsparcia po fali (mniej lub bardziej) zasłużonej krytyki został najpierw zamrożony, a następnie znacząco okrojony.

Wsparcie dla twórców ma nieść stworzona przez Fundację Kibica aplikacja "Ratuję kulturę". Jej pomysłodawczynią jest Dominika Łakomska, aktorka warszawskiego Teatru Rampa, znana także m.in. z serialu "M jak miłość".


"Ratuję kulturę". Dobra wola sklepu

Jak to się stało, że ratowaniem kultury zajmuje się organizacja związana raczej z kulturą fizyczną? Mechanizm działania aplikacji wzorowany jest na programie Sportbonus, którą Fundacja Kibica stworzyła w 2016 r. - jej użytkownicy mogli bonusami z zakupów wspierać wybrane kluby sportowe.


"Ratuję kulturę" oparta jest na mechanizmie cash back - zakup w konkretnym sklepie internetowym premiowany jest niewielką sumą pieniędzy, którą sklep przekaże wybranej przez użytkownika instytucji kultury (w tym momencie to m.in. teatry Rampa, Ateneum i Ochota). Kwoty zależeć będą od tego, ile wydamy na zakupy i od konkretnego sklepu - każdy z nich decyduje, jaki procent przychodu przekaże dalej.


Zgromadzone w ten sposób sumy nie zabezpieczą bytu teatrów, kin i muzeów - najczęściej to kilka procent lub ułamek procentu - ale też nie wymagają nakładów ze strony użytkownika.

Aplikacja jest darmowa, Fundacja Kibica pobiera prowizję tylko od biorących udział w programie sklepów. To m.in. sieci hipermarketów Tesco i stacji benzynowych BP, perfumerie Douglas, firma optyczna Vision Express, sklepy z plakatami, ubraniami, wyposażeniem wnętrz, a nawet sex shopy.


Aplikacja (w wersji na systemy Android i iOS) z pełną listą sklepów biorących udział w akcji ma być udostępniona do pobrania do końca tygodnia. Instytucje kultury, które byłyby zainteresowane współpracą, mogą zgłaszać się do Fundacji Kibica.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji