Uczeń Jagiellonki
Nie mógł zdecydować się na kierunek studiów, więc zapisał się na prawo i do szkoły dramatycznej. Po pierwszym roku zrezygnował z prawa. Aktorstwa uczył się pod okiem takich sław, jak Stanisława Wysocka, Juliusz Osterwa, Leon Schiller, Stefan Jaracz - płockie wspomnienie o HENRYKU BOROWSKIM (1910-1991).
Aktor, pedagog. Urodził się w 1910 roku w Płocku w rodzinie znanego adwokata. Uczeń Jagiellonki. Choć po skończeniu szóstej klasy z rodzicami przeniósł się do Warszawy, płocka historyczka Zofia Cierpikowska wymienia go, pisząc o wybitnych wychowankach przy okazji jubileuszu 80-lecia szkoły.
Nie mógł zdecydować się na kierunek studiów, więc zapisał się na prawo i do szkoły dramatycznej. Po pierwszym roku zrezygnował z prawa. Aktorstwa uczył się pod okiem takich sław, jak Stanisława Wysocka, Juliusz Osterwa, Leon Schiller, Stefan Jaracz. Zadebiutował rolą Fortynbrasa w "Hamlecie". Aktor: Teatru Miejskiego na Pohulance w Wilnie, Teatru Miejskiego we Lwowie, Teatru Buffo w Warszawie, Teatru Polskiego w Warszawie. Zagrał wiele ról filmowych i telewizyjnych. Pracował dla Teatru Polskiego Radia. Wykładał w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Zmarł w 1991 roku.
"Urodził się w Płocku i tam w latach gimnazjalnych, pod wpływem profesora języka polskiego, polubił teatr. Profesor pięknie wykładał, kochał poezję, kochał sztukę, a gimnazjalista Henryk Borowski pięknie recytował i lubił to robić przy każdej nadarzającej się okazji" - czytamy w "Leksykonie wybitnych aktorów" Aliny Budzińskiej. Profesorem tym był Klemens Jędrzejewski.
Na podstawie książki "Jagiellończyków biografie niepospolite" Romany Kuffel.
