Warszawa. Krystian Legierski protestuje
W pomieszczeniach po dawnym klubie Le Madame będzie prywatne liceum artystyczne. Umowa dzierżawy ma być podpisana w tym tygodniu. Przeciwko decyzji protestuje Krystian Legierski, były szef klubu przy ul. Koźlej.
Apeluje, by p.o. prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz "wstrzymał decyzję przyznającą lokal po Le Madame na rzecz nowego projektu".
- Niech decyzja, komu ma przypaść ten lokal, zapadnie po wyborach samorządowych - mówi Legierski, który startuje do samorządu z listy Zieloni 2004. Szef eksmitowanego za długi klubu (bo przez rok miasto nie wystawiało mu faktur) chce, by na Koźlą powróciło Stowarzyszenie Le Madame. Tymczasem lokal dostanie Fundacja Europejski Instytut Naukowy, którą założyli byli członkowie Samorządu Studentów UW.
- To projekt oświatowy, więc może to się odbyć w trybie bezprzetargowym - zapewnia Agnieszka Maciejowska, rzecznik Śródmieścia.
Liceum ma ruszyć we wrześniu przyszłego roku. Umowa opiewa na dziesięcioletnią dzierżawę. Czynsz ma wynosić ok. 20 tys. zł miesięcznie. Prezes fundacji Grzegorz Litwiński wymienia, że obok LO będą gimnazjum, galeria i scena teatralna. Przyznaje, że nie ma doświadczenia w kierowaniu liceum.
- Ale członkowie fundacji od czternastu lat prowadzą kursy dla licealistów - mówi.
