Artykuły

Katowice. Kto dostanie Nagrodę im. Janosza?

Już w piątek [8 grudnia] "Cegła z Gazety", czyli Nagroda im. Janosza, trafi do osoby, która w tym roku najbardziej przysłużyła się Śląskowi. W tym roku będzie to podwójne dzieło sztuki - cegła podpisana przez Janoscha i zamieniona w szklaną rzeźbę przez Jerzego Becelę.

Czerwiec 2005. W teatrze Korez w Katowicach tłum dzieci stoi w ogonku po autograf Horsta Eckerta, czyli Janoscha [na zdjęciu] (używa również nazwiska Janosz), twórcy bajek o Misiu i Tygrysku. W tej kolejce stoi też Jerzy Becela, artysta z Pszczyny, tylko o 16 lat młodszy od pisarza. - Byłem najwyższy w kolejce, bo to było spotkanie z dziećmi. Janosch podpisywał im bajki i mnie też podpisał książkę, takiemu wyrośniętemu chłopakowi - śmieje się Becela.

Nie była to jednak żadna z bajek Janoscha, ale egzemplarz "Cholonka, czyli dobrego Pana Boga z gliny". Do tego pierwsze polskie wydanie z rysunkami Andrzeja Czeczota. Becela zakochał się w twórczości Janoscha już ponad 30 lat temu. - Zaczęło się jeszcze w latach 70., kiedy studiowałem na ASP we Wrocławiu. Kolega wrócił z domu z Bytomia i przywiózł tę książkę. Zaczęliśmy ją głośno czytać i dosłownie mlaskaliśmy nad tekstem i rysunkami - wspomina.

Dlatego cegła Janoscha nie mogła trafić w lepsze ręce. Becela, poza tym, że jest fanem Janoscha, jest śląskim mistrzem szkła. Z jego pszczyńskiej pracowni wychodzą zadziwiające dzieła sztuki. Rzeźby doskonale proste (Becela tworzy wyłącznie z czystego, niebarwionego szkła), ale o zaskakujących i intrygujących kształtach.

- Ta cegła spadła mi z nieba. Praca nad nią była dla mnie czarodziejskim przeżyciem - zwierza się artysta. Zanim jednak zabrał się do pracy, musiał poskromić pokusę, żeby zamienić cegłę w tylko i wyłącznie własną rzeźbę. - Postanowiłem być taktowny wobec autora i rysunku na cegle. Doszedłem do wniosku, że mogę tylko sprawić, żeby była w miarę uroczysta, i odsunąć się na dalszy plan - mówi artysta. Ale i tak nie było łatwo, bo Becela nie łączy szkła z innymi tworzywami. - Wydawało mi się to na początku trudne, ale spojrzałem na rumowisko rzeczy w pracowni i zrozumiałem, że to przecież ta sama uroda - opowiada.

Niezbadane są źródła artystycznych inspiracji: resztki szkła na betonowej podłodze skłoniły Becelę do ozdobienia janoschowej cegły koroną szklanych kryształów. Powstał dyskretny pejzaż ze szkła. Może to zarys familoków z ulicy Piekarskiej w Zabrzu, gdzie stał dom Janoscha i z którego pochodzi cegła? Laureat naszego plebiscytu będzie miał od piątku dość czasu, żeby się jej dobrze przyjrzeć i rozstrzygnąć tę zagadkę.

Kto dostanie cegłę?

Kapituła nagrody nominowała w tym roku pięć osób: lidera Myslovitz Artura Rojka, malarza Karola Wieczorka, filmowca Magdalenę Piekorz, wybitnego naukowca - prof. Kornela Gibińskiego oraz profesor Akademii Muzycznej w Katowicach Alinę Gruszkę. O tym, kto dostanie cegłę, decydują nasi Czytelnicy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji