Artykuły

Widzowie lubią moją bohaterkę

- Interesują mnie różne gatunki: serial, film, teatr, komedia, dramat... Uważam, że w każdym gatunku, nawet w tych uznawanych za byle jakie, można podejść do roli w sposób profesjonalny i stworzyć dobrą kreację - mówi GABRIELA KOWNACKA, aktorka Teatru Narodowego w Warszawie.

Gabriela Kownacka, która wciela się w rolę Anki z serialu "Rodzina zastępcza plus" uważa, że jej postać cieszy się sympatią widzów dlatego, że mimo nawału obowiązków nie zapomina o swoim mężu.

Krytycy piszą o pani, że "łączy pani urodę, wdzięk z wysublimowanym aktorstwem" i że ma pani rzadką umiejętność pogodzenia gry w teatrze, w ambitnym repertuarze, z grą w popularnym serialu... Jak to się pani udaje?

- To faktycznie jest dość trudne, ale się udaje... W Polsce na razie nie jest tak jak np. w USA, gdzie aktor jest przypisany do pewnego "rewiru", czyli teatru, serialu czy kina, i trudno jest mu zmienić "szufladkę". U nas tego podziału jeszcze nie ma, choć już rzeczywiście daje się zauważyć pewną specjalizację wielu aktorów. Ja jestem aktorką Teatru Narodowego, ale gram też w innych teatrach i serialu. Interesują mnie różne gatunki: serial, film, teatr, komedia, dramat... Uważam, że w każdym gatunku, nawet w tych uznawanych za byle jakie, można podejść do roli w sposób profesjonalny i stworzyć dobrą kreację.

Cieszy się pani olbrzymią sympatią widzów.

- Widzowie utożsamiają aktora z postacią. Rola Anki z "Rodziny zastępczej" jest napisana kapitalnie przez autorów scenariusza. A ja tę postać czułam i dodatkowo obdarzyłam ją pewnymi cechami, które uważałam za istotne. Jest to kobieta, która mimo że ma pięcioro dzieci, nie zajmuje się wyłącznie nimi, nie zapomniała o mężu. Wydawało misie to bardzo ważne. I miałam rację. Jeżdżąc taksówkami, nie raz słyszałam od kierowców, że oglądają ten serial i lubią moją bohaterkę, bo ona nie zapomniała, że oprócz dzieci ma jeszcze mężczyznę w domu... Podobne stwierdzenia często padają z ust mężczyzn, z którymi rozmawiam przy różnych okazjach.

Na czym pani zdaniem polega fenomen serialu "Rodzina zastępcza"? Oglądają go całe rodziny i wszyscy świetnie się bawią.

- Producentom udało się stworzyć dobry familijny serial. Pozbawiony natrętnego moralizatorstwa i hipokryzji. To moim zdaniem przesądziło o jego popularności. Scenarzyści opisują życie takie, jakie jest. Matce zdarza się krzyczeć na dzieci, ojciec też ma swoje słabości, dzieci- jak to dzieci - wpadają w różne tarapaty. Bohaterowie znajduj ją rozwiązanie problemów w sposób zgodny z rzeczywistością, skuteczny, a nie rodem z podręczników pedagogicznych.

Czy trudno jest współpracować na planie serialu z dziećmi?

- Nie, może dlatego, że się bardzo lubimy. Kręcimy ten serial już siódmy rok. Gdy zaczynaliśmy, moje serialowe dzieci były jeszcze faktycznie dziećmi. My, dorośli aktorzy, nie odczuwamy, żebyśmy przez ten czas mocno się zmienili. A dla odtwórców ról Filipa, Zosi, Elizy, Romka, Majki te siedem lat to epoka. Ten mój najstarszy serialowi synek przyjeżdża na plan własnym samochodem, jest studentem dwóch wydziałów, a Monika Mrozowska, która gra Majkę, urodziła dziecko. Był nawet pomysł, żeby i serialowa Majka miała dziecko, ale z niego zrezygnowano.Producent uznał, że Kownacka jest jeszcze zbyt młoda, żeby być babcią... (śmiech)

Dziękuję za rozmowę

***

W nowym serialu

Gabrielę Kownacką możemy oglądać w nowym serialu Jedynki "Dwie strony medalu", którego emisja rozpocznie się już w tym tygodniu. Akcja serialu rozgrywa się w klubie sportowym, który jest centrum życia 20-tysięcznego Szczelina, miasteczka leżącego w zachodniej Polsce. Serial przedstawia kulisy walki o sportowe sukcesy, codzienne drobne zwycięstwa i porażki, wielkie emocje, miłości i przyjaźnie. W rolach głównych oprócz Gabrieli Kownackiej zobaczymy również Daniela Olbrychskiego, Tomasza Karolaka, Ewę Wencel i Monikę Jarosińską.

Rodzina zastępcza plus

POLSAT niedziela 17.45

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji