Artykuły

Rozmowa nie tylko o Shreku

- Jak na razie wszystkie propozycje, jakie dostaję, są niezbyt interesujące - mówi WOJCIECH MALAJKAT.

"Tym razem Wojciecha Malajkata nie widzimy na ekranie. Słyszymy tylko jego głos. W oczekiwanym przez widzów Shreku 2 zdubbingował nową w tym filmie postać - Kota w Butach.

- Lubi pan koty?

- W ogóle lubię zwierzęta. Koty również, a zajmują one w moim życiu szczególne miejsce od czasu, gdy przeczytałem bajkę o Kocie w butach. A teraz, po Shreku 2 moje uczucia się umocniły.

- Koty są niezwykle ekspresyjne w ruchach. Czy to utrudnia podkładanie głosu pod postać mówiącego kota?

- Trzeba się przede wszystkim wpatrzeć dokładnie w poruszające się kocie usta i trafić w słowo, które wypowiada.

- Lubię filmy animowane i często je oglądam. Ale nie przypominam sobie, by podkłada! już pan swój głos w którymś z nich. Kot w butach w Shreku to był pana dubbingowy debiut?

- Nie. Moim głosem mówił już Mamut w Epoce lodowcowej. Nie jest to więc dla mnie pierwszyzna.

- Podobno ma powstać film animowany, w którym Kot w Butach będzie główną postacią...

- Podobno.

- Szykuje się więc pan już do kolejnych dubbingów?

- Dopóki film nie powstał, nie chcę sobie nic obiecywać.

- Najbliższe plany...

- Urlop

- A po urlopie?

-Wrócę do Teatru Narodowego.

- Szykuje się jakaś nowa rola?

- Dyrektor Jerzy Grzegorzewski chce zrobić przedstawienie pod tytułem Drugi powrót Odysa. To będzie Wyspiański pomieszany z Grzegorzewskim. W tym mam zagrać.

- A film, telewizja?

- Jak na razie wszystkie propozycje, jakie dostaję, są niezbyt interesujące.

- Czyli poza teatrem pozostaje Akademia Teatralna i szkolenie narybku?

- Tak".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji