Artykuły

Modlitwa Zygmunta Hübnera

Dyrektor artystyczny Teatru Powszechnego w Warszawie przekazał e-teatrowi tekst Modlitwy Zygmunta Hübnera.

Nie daj, Panie, abym na starość zapomniał o swej starości. Abym dostrzegł, że rytm moich kroków powolnieje, i widząc, jak inni mnie wyprzedzają, nie twierdził, że biegną na oślep, a ja tylko utrzymuję właściwe tempo. Abym nie pochwalał tych, którzy powstrzymując młodszych ode mnie, moją niedołężność stawiają im za wzór: "Patrzcie, tak kroczy rozsądek."

Nie dozwól też, abym tracąc oddech i potykając się ze zmęczenia, usiłował biec wraz z młodymi twierdząc, że dotrzymuję im kroku, w istocie hamując jedynie ich rozpęd.

Nie daj, Panie, abym uwierzył w hołdy, których mi nie poskąpią. Abym uznał, że świat, choć późno, docenił moją mądrość, wiedzę, doświadczenie i że oto przyszedł czas, abym stanął na czele i chwycił w ręce sztandar, za którym pójdą nowe pokolenia. Abym uwierzył we własne dokonania, w które dziś powątpiewam, abym uwierzył, że do mnie należy prostować błędne tory świata, ponieważ wiek i doświadczenie są wartością większą niż młodość, wiara i entuzjazm. Nie daj więc, Panie, abym sprzedał swoje dobre imię za trzydzieści srebrników pochwał i dowodów uznania, na które już nie zapracuję, i abym pozwolił komukolwiek posłużyć się tym, co robię teraz, w imię tego, czego bym dziś nie zrobił.

Nie dozwól też, abym sądził swoim obowiązkiem zatruć dzieci sceptycyzmem, który niczego nie tworzy, i żądał od nich spokoju, którego sam zapragnę.

Daj, abym znalazł w sobie wyrozumiałość i tolerancję i dzięki nim pogodził się z tym, że racje następnych pokoleń nie muszą być fałszywe z tej jedynie przyczyny, że ja ich nie podzielam. Abym uznał prawo innych.

Daj mi słuch dość czuły, abym usłyszał kłamstwo własnych słów.

Daj mi wzrok dość silny, abym mógł zobaczyć siebie takim, jakim widzą mnie inni.

Nie daj, Panie, abym narażał się na śmieszność i pogardę, która słusznie spada na głowy tych, którzy na fali czasu usiłują wyrosnąć ponad swe zasługi, stając się błaznami w rękach możnych tego świata. I nie daj, bym uwierzył we własną mądrość wtedy, gdy mi jej zabraknie.

Niechaj świadomość przemijania pozwala mi czerpać radość z tego, czego dokonałem, i satysfakcję, że zachowałem zdolność rozróżniania sensu słów, a nie tylko ich brzmienia.

1983 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji