Artykuły

Tak różne poetyki

"Miarka za miarkę" w reż. Anny Augustynowicz z Teatru Powszechnego w Warszawie, "Baal" w reż. Marka Fiedora z Teatru im. Kochanowskiego w Opolu i "Plac św. Włodzimierza" w reż. Tomasza Zygadły z Teatru Nowego w Łodzi na XLVII Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Krzysztof Pierzchlewski w Głosie Wielkopolskim.

Uroda festiwalu na tym właśnie polega, że w jednym miejscu, w bliskim odstępie czasu, można zobaczyć spektakle różniące się ideami, tematami i konwencjami.

"Miarka za miarkę", tragikomedia Williama Shakespeare'a przygotowana przez Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie, wciąż zachowuje aktualność, obnażając ułomności ludzkich charakterów i niedoskonałości prawa, którym daje się manipulować dla osiągnięcia doraźnych celów. Obłuda jest stara jak człowiek i nic nie wskazuje na to, by kiedykolwiek zanikła, zwłaszcza, że tak znakomite warunki rozwoju znalazła w świecie polityki.

Z tej perspektywy "Miarka za miarkę" mówi o sprawach zwyczajnych, ale czyni to w sposób niezwyczajny, zawierzając demaskatorskiej sile słowa, owym figurom retorycznym, obnażającym prawdziwe intencje wypowiadającej je osoby.

Tym tropem podążyła reżyserka sztuki Anna Augustynowicz, rezygnując z dekoracji, kostiumów, ograniczając do minimum rolę muzyki i wtapiając aktorów w publiczność. Tym samym uwypukliła walory tekstu. Wykonawcy w większości wpisali się w tę konwencję, wypowiadając przypisane im kwestie bez emocji, trochę od niechcenia. Wyjątki, to Vincentio (Mariusz Benoit) jakby żywcem wyjęty z klasycznych inscenizacji i Isabella (Dominika Ostałowska) grająca z temperamentem przekupki.

Wrażenia, jakie pozostały po tym ascetycznym przedstawieniu, zatarł Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu, wytaczając sprawnie działającą machinę inscenizacyjną. Posłużyła ona reżyserowi Markowi Fiedorowi przedstawieniu najwcześniejszej sztuki Bertolta Brechta. "Baal. Siedem aspektów baalicznego odczucia świata", to historia degrengolady duchowej i fizycznej bohatera od młodzieńczej kontestacji do całkowitego nihilizmu i samounicestwienia. Tytułowego Baala gra sześciu aktorów, odtwarzających w pozostałych sekwencjach także inne postaci. Ten pomysł wywołał zapewne u wielu widzów zamęt myślowy, ale męskiej części obsady stworzył idealne warunki do zademonstrowanie swoich umiejętności. Są one spore i dość wyrównane. Spektakl stworzony przez Marka Fiedora jest niejednorodny stylistycznie i bardzo daleki od tego, co proponował w autorskich inscenizacjach sam Brecht.

Diametralnie inne i bardzo tradycyjne spojrzenie na teatr widoczne jest w inscenizacji sztuki "Plac św. Włodzimierza" Ludmiły Razumowskiej, którą w łódzkim Teatrze Nowym zrealizował Tomasza Zygadło. O poziomie tego przedstawienia stanowi gra Teresy Makarskiej i Dymitra Hołówki. Udało im się stworzyć wiarygodne i wzruszające postaci starzejących się ludzi, niesprawiedliwie potraktowanych przez los, walczących o godność, akceptację i miłość, choćby nawet spóźnioną.

Zdjęcie z próby przedstawienia "Miarka za miarkę", Teatr Powszechny, Warszawa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji