Artykuły

Niezwykły twórca

- Uwielbiam teksty sztuk i przedstawienia, które portretują rodzaj pewnej gry, jaką prowadzimy w życiu. W los człowieka i jego naturę wpisany jest egzystencjalny smutek i poniżenie oraz to, że życie jest walką - mówi reżyser filmowy i teatralny MARIUSZ GRZEGORZEK.

Mariusz Grzegorzek, jeden z najwybitniejszych reżyserów teatralnych w kraju, zdobywca wielu prestiżowych nagród na festiwalach, od 1995 roku realizuje swoje niezwykle przedstawienia przede wszystkim w łódzkim Teatrze im. S. Jaracza. Właśnie zaprezentował "Habitat", który wywołał ogromne zainteresowanie widzów i krytyki.

Wybitny twórca jest nie tylko reżyserem teatralnym, ale również filmowym i telewizyjnym oraz scenarzystą. Na koncie ma kilkanaście sztuk teatralnych, dwa filmy kinowe ("Rozmowa z człowiekiem z szafy" i "Królowa aniołów"), mnóstwo programów telewizyjnych, filmów muzycznych, koncertów, a nawet programy publicystyczno-psychologiczne. Jest także profesorem na wydziale reżyserii PWSFTViT w Łodzi.

Kino Piast

Od dzieciństwa był zafascynowany aktorstwem i kinem, które było jego obsesją. Ponieważ w jego rodzinnym mieście Cieszynie było tylko jedno kino Piast, oglądał w nim wiele razy ten sam film i te same zdjęcia z filmów w kinowej gablocie. Już jako uczeń szkoły podstawowej był "prezesem" Dyskusyjnego Klubu Filmowego.

Zawsze lubił brylować i spełniać rolę przywódcy, dlatego bardzo aktywnie uczestniczył w szkolnym życiu towarzyskim i kulturalnym, potrafił zjednywać sobie ludzi w liceum. Był jednym z pięciu aktorów młodzieżowej grupy teatralnej. Gdy doszedł do wniosku, że aktorstwo nie jest jego przeznaczeniem, zaczął myśleć o reżyserii, chociaż nie wierzył, że dostanie się na te elitarne studia.

Po wygraniu Olimpiady Artystycznej dostał się na historię sztuki bez egzaminu, bo wydawało mu się, że nie jest jeszcze gotowy na reżyserię. Przez 4 lata studiował historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Pod koniec tych studiów poczuł, że musi spróbować zrealizować to, co go naprawdę interesuje. Na reżyserię filmową dostał się od razu i ukończył te studia z wyróżnieniem w 1989 roku. Dyplomowym filmem była koprodukcja polsko-niemiecka "Goliatus, Goliatus".

Reżyser i jego aktorzy

Bardzo długo myślał, jakim filmem zadebiutować. Wybrał opowiadanie "Rozmowa z człowiekiem z szafy", mroczne, ciemne, sugestywne dramaturgicznie. Pierwszym przedstawieniem w teatrze był "Jad" według niezwykle trudnego tekstu Harwooda, stawiający przed reżyserem i aktorami ogromne wymagania. Spośród jego fascynujących spektakli, którymi jakże często wbija widzów w fotele i oszałamia, wyróżniłbym "Raderforda i syna" z Bogusławem Sochnackim w roli głównej, "Blask życia" z porażającymi kreacjami Małgorzaty Buczkowskiej i Ireneusza Czopa, "Lwa na ulicy" z rewelacyjną Marietą Żukowską.

Znakomita tłumaczka Małgorzata Semil zainspirowała go do bliższego poznania twórczości kanadyjskiej pisarki Judith Thompson i podsunęła znakomicie napisaną sztukę "Lew na ulicy", której bohaterką jest duch zmarłej 15-letniej dziewczynki.

Obecnie zrealizował tej samej autorki "Habitat", tekst bardzo gęsty i sugestywny, którym jako reżyser posługuje się po mistrzowsku (reżyseria, dekoracje, oprawa muzyczna), wprowadzając widzów w intrygującą grę. Głównym tematem tej sztuki jest poszukiwanie domu, bo "Habitat" to sztuka o ludziach metafizycznie osieroconych. W spektaklu na . najwyższe słowa uznania zasługują: kapitalna Małgorzata Buczkowska, coraz wyżej notowana na polskim rynku aktorskim (niedawno nagrodzona za rolę w filmie "Oda do radości" na festiwalu filmowym w Stanach Zjednoczonych) oraz Mariusz Ostrowski, zdający się być najbardziej wszechstronnym aktorem w "Jaraczu". Reżyser ma swoich ulubionych aktorów, do których należą: Małgorzata Buczkowska, Maneta Żukowską, Ireneusz Czop.

Pedagog

Jest także profesorem na wydziale reżyserii PWSFTViT w Łodzi. Zaczynał jako asystent legendarnego reżysera filmowego i pedagoga Wojciecha Hasa. Dzisiaj jest bardzo zaangażowany w tę pracę, wykonuje ją z ogromną przyjemnością i cieszy się, że ma kontakt z młodymi ludźmi, bo są niezwykle ożywczym źródłem energii. Jako pedagog przeszedł ewolucję. Był na początku bardzo autorytarny, obecnie stara się nauczyć swoich studentów, że najważniejsze jest odbycie podróży w głąb siebie, a nie tylko przestrzeganie zasad rzemiosła i nauczenie się filmowych przykazań.

Chce, żeby absolwenci szkoły filmowej robili ważne filmy. Ma świadomość, że sukces pedagogiczny nie może być wymierny w obiektywnym tego słowa znaczeniu. Dla niego jest on bardzo osobistą satysfakcją polegającą na tym, ze czasami widzi, że udało mu się kogoś otworzyć czy uzmysłowić mu pewne sprawy, których nie był świadomy.

Mała prywatna firma

Żona reżysera Barbara, ukończyła filologię polską i produkcję filmową. Oboje prowadzą niewielką firmę produkcyjną, która zajmuje się telewizyjnymi inicjatywami. Mają 15-letnie-go syna Kubę, który kończy gimnazjum i myśli o studiowaniu jakiegoś kierunku ścisłego. Reżyser pasjonuje się muzyką, która jest jedynym rodzajem sztuki, z którym, jak twierdzi - ma naprawdę żywy kontakt. Jest ona dla niego balsamem. Lubi niejednoznaczne gatunki muzyczne, zmieszanie listy przebojów z Janem Sebastianem Bachem. Szczególnie ceni anielskie głosy kontratenorowe.

***

Interesuje mnie dwoistość ludzkiej natury

Rozmowa z Mariuszem Grzegorzkiem

"Lew na ulicy" w pana reżyserii zrobi! na mnie bodajże największe wrażenie spośród wszystkich spektakli. Czy to pana ukochane dziecko sceniczne?

- Ten spektakl jest mi niezwykle bliski i praca przy nim była dla mnie i aktorów wielką, porywającą przygodą. Ale równie bliski jest mi "Blask życia" i "Habitat".

Dlaczego przede wszystkim interesuje pana portretowanie ludzi poniżonych i skrzywdzonych?

_- Podobno wszyscy jesteśmy poniżeni i skrzywdzeni. Uwielbiam teksty sztuk i przedstawienia, które portretują rodzaj pewnej gry, jaką prowadzimy w życiu. W los człowieka i jego naturę wpisany jest egzystencjalny smutek i poniżenie oraz to, że życie jest walką. Każdy z nas przygotowuje inny rodzaj obrony przeciwko temu. Interesuje mnie pokazywanie dwoistości ludzkiej natury, która tworzy pełny i prawdziwie sugestywny obraz ludzkiej osobowości. m Czy każdy najnowszy spektakl jest w czasie pracy nad nim dla pana najbliższy?

- Nie można zakończyć sukcesem danej pracy, jeżeli nie popadnie się w rodzaj uzależnienia od tego, co się robi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji