Artykuły

Magia sceny oczami dzieci

Udało się nam kilka razy trafić po przedstawieniach za kulisy. Myślę, że to dla dziecka bardzo ważne, żeby mogło "dotknąć" tej magii: zobaczyć, jak naprawdę porusza się teatralna lalka, i zrozumieć, skąd się bierze na scenie śnieg. Są teatry, które organizują takie zakulisowe wycieczki. Warto z tego skorzystać - pisze Dorota Wyżyńska w dodatku Gazety Wyborczej.

Gerard pierwszy raz poszedł do teatru, kiedy miał niecałe trzy lata. Na swoich pierwszych spektaklach reagował przede wszystkim na intensywne obrazy i muzykę. Nie był jeszcze w stanie opowiedzieć sam, o czym to było. Ale próbował. Kiedy mu pomagałam i podpowiadałam, udawało się.

Czy dziś pamięta te swoje pierwsze spektakle? Pamięta szczegóły: jakąś postać, niekoniecznie głównego bohatera, albo rekwizyt, czasem piosenkę, fragment piosenki.

Czy to był czas stracony? Na pewno nie. Chodzenie do teatru stało się dla niego i zarazem dla jego młodszej siostry Dominiki czymś naturalnym. Ale też magicznym. Dominika mówi, że dzień, w którym idziemy do teatru, jest piękny.

Mieliśmy dużo szczęścia, bo udało się nam kilka razy trafić po przedstawieniach za kulisy. Myślę, że to dla dziecka bardzo ważne, żeby mogło "dotknąć" tej magii: zobaczyć, jak naprawdę porusza się teatralna lalka, i zrozumieć, skąd się bierze na scenie śnieg. Są teatry, które organizują takie zakulisowe wycieczki. Warto z tego skorzystać.

Wiele osób pyta mnie, jak wybierać spektakle dla dzieci, czym się kierować. Niestety, rozczaruję was, nie mam gotowej odpowiedzi. Śmieję się, że to intuicja i lata praktyki. Choć i nam zdarzało się trafić na - jak to mówi Dominika - "okropne" przedstawienia.

W teatrze dla dzieci oglądam spektakle oczami swoich dzieci. Czyli jestem jeszcze bardziej wymagająca niż w teatrach dla dorosłych, w których też jestem bardzo wymagająca. Nie lubię (nie lubimy), jak coś jest ewidentnie niedopracowane i zagrane bez serca. Nie lubimy tanich dowcipów i wdzięczenia się do publiczności. Nie lubimy, kiedy aktorzy nagle, bez powodu, puszczają oko do dorosłych. I robią to w taki sposób, że dziecko zupełnie nie wie, o co chodzi. Nie lubimy, kiedy cała historia podana jest na talerzu, wprost, i nie ma miejsca na niedopowiedzenie, tajemnicę, coś niezwykłego, wyobraźnię.

***

Teatr Lalka

"Robinson Cruzoe", reż. Ondrej Spisak

Dla dzieci od 5 lat. Dzięki reżyserskiej maestrii Ondreja Spisaka teatr zmienia się w okręt, a my razem z Robinsonem przeżywamy sztormy i burze. To opowieść o trudnym procesie dojrzewania. Młody człowiek spragniony przygód wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż po morzu...I dopiero jako rozbitek zaczyna doceniać prawdziwe wartości: spokój natury, własne miejsce na ziemi i bliskość drugiego człowieka.

Teatr Powszechny

"Ach, jak cudowna jest Panama", reż. Piotr Cieplak [na zdjęciu scena ze spektaklu]

Dla dzieci najmłodszych, ale z powodzeniem też dla dorosłych. Każdy, kto kocha książki Janoscha musi to zobaczyć koniecznie. Miś i Tygrysek szukają - tak jak każdy z nas - Panamy pachnącej bananami. Ta wędrówka - tak jak w życiu - jest pełna przygód i tajemnic. Po drodze spotykają kolejnych bohaterów, a w końcu docierają - do... zobaczycie sami. W tym spektaklu udało się coś niezwykłego. Króciutkie, ale bardzo intensywne opowiadanie Janoscha po prostu ożyło.

Teatr Lalka

"Ostatni tatuś", reż. Michał Walczak

Dla dzieci od 5 lat. Przygody małej Ani, która z misiem i lalką Barbie wyrusza w podróż po niebezpiecznym mieście Warszawa w poszukiwaniu tatusia, którego porwała czarownica.

Młody, utalentowany dramaturg Michał Walczak napisał i wystawił sztukę o tym jak bardzo, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, dzieci potrzebują bliskości swoich rodziców. Jest tam też morał dla dorosłych, którzy stanowczo za długo przesiadują w swoich "szklanych pałacach"/biurowcach zamiast w domu. A w tle Warszawa.

Teatr Wytwórnia

"Córka słońca", reż. Radosław Dobrowolski

Dla dzieci od 5 lat. Przedstawienie mroczne, tajemnicze. Dla dzieci o mocnych nerwach. Ale tym samym fascynujące.

Według starosłowiańskiej baśni ludowej. Historia królewny, która po śmierci rodziców ucieka ze swojego pałacu. Ucieka przed bratem, który chce się z nią ożenić, bo uważa że jest najpiękniejsza na świecie. Zapada się pod ziemię i spotyka...córkę słońca. Interesująca oprawa plastyczna przedstawienia.

Teatr Muzyczny Roma

"Akademia Pana Kleksa", reż. Wojciech Kępczyński

Dla dzieci od 5 lat. Wszystkie dzieci marzą o "Akademii Pana Kleksa". Imponujące widowisko, świetnie zagrane, zwłaszcza przez najmłodszych wykonawców, którzy ćwiczyli od rana do nocy przez wiele tygodni. Ryzykowne połączenie "starego, poczciwego" Brzechwy z nowoczesną techniką okazało się trafione. Eksperymentem jest użycie animacji, które specjalnie do tego spektaklu stworzył Tomasz Bagiński. Dzieci podziwiają Kleksolot, którzy nagle pojawia się nad głowami widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji