Artykuły

Słupsk. Zespół Nowego powiedział: dość

Prezydent Słupska odwołał we wtorek dyrektora Nowego Teatru Bogusława Semotiuka [na zdjęciu]. Oficjalne powody tej decyzji podane będą dopiero w środę. Odwołanie dyrektora jest efektem rozmów jakie przeprowadzili w poniedziałek w nocy z prezydentem aktorzy oraz personel teatru. Powiedzieli wtedy - Dość!

Rozmową chcieli w ten sposób raz na zawsze rozprawić się z grubiańskim zachowaniem dyrektora. I udało im się. Po ponad dwóch godzinach rozmów został odwołany przez prezydenta.

- Mogę powiedzieć jedynie, że w piątek oficjalnie żegnamy pana dyrektora - skomentował Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta.

Bogusław Semotiuk pytany przez nas o ocenę tego co się stało potrafił jedynie powiedzieć: - Dziękuję bardzo, dziękuję. Następnie wsiadł do prezydenckiego samochodu i odjechał.

Słupski Nowy Teatr znany jest nie tylko z przedstawień wystawianych niekoniecznie dla szerokiego kręgu widzów. Najbardziej znany jest jednak z osoby dyrektora Bogusław Semotiuka, który niejednokrotnie w dość kontrowersyjny sposób dawał się poznać mieszkańcom Słupska, aktorom i personelowi. Semotiuk dyrektorem "NT" został w kwietniu 2004 r. Zatrudnił wtedy księgową, której koszalińska prokuratura zarzuciła nierzetelne prowadzenie ksiąg w poprzednim miejscu pracy - koszalińskim Bałtyckim Teatrze Dramatycznym. Pracę znalazł tam też były zwierzchnik Semotiuka w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym - Zbigniew Kułagowski.

Zaraz po tym wybuchła afera związana ze zorganizowaniem bankietu za 25 tys. zł. Kolejną historią jest zmuszenie zespołu aktorskiego do obejrzenia podczas podroży autobusem filmu porno. Potem mówiło się o wyrzucaniu niesubordynowanych aktorów z autobusu oraz o największym skandalu teatralnym w Polsce, gdzie podczas premiery "Testosteronu" Andrzeja Saramonowicza jeden z bohaterów powiedział ze sceny: - To są buty od Norda. Nord to podsłupska fabryka butów - sponsor teatru. Dyrektor twierdził, że autor wiedział o ingerencji, natomiast Saramonowicz, że nie. Skończyło się na przeprosinach autora przez Semotiuka w ogólnopolskiej prasie. Osobnym wątkiem są zachowania dyrektora wobec personelu aktorskiego oraz obsługi.

- Nie chcemy już tego więcej tolerować ani cierpieć, dlatego cały zespół teatru powiedział prezydentowi, że ma dość jego humorów i chimer - mówią jak na razie nieoficjalnie pracownicy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji