Artykuły

My wszyscy na "Weselu

"Wesele" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Kto nie widzi siebie w "Weselu" Anny Augustynowicz, ten się po prostu oszukuje.

Od premiery "Wesela" minęło sto lat, a dramat Stanisława Wyspiańskiego reżyserka czyta na nowo, pokazując, że wciąż jest częścią naszego życia.

Anna Augustynowicz nie robi z "Wesela" spektaklu politycznego, nie znajdziemy w nim wyraźnych aluzji do obecnych bohaterów sceny politycznej, zapożyczeń z wiadomości telewizyjnych. W dramacie Wyspiańskiego szuka nie tyle doraźnej aktualności, co odwiecznego dramatu polskiej egzystencji. "Wesele" w interpretacji Anny Augustynowicz urasta do teatralnej rozprawy o tym, co w polskiej mentalności od ponad stu lat nieprzemijające, o prędzej czy później zwyciężającej w nas niemocy.

Reżyserka ufa tekstowi Wyspiańskiego. Krocząc za nim słowo w słowo, pokazuje dramat bez skrótów (przedstawienie trwa z przerwą cztery godziny).

"Wesele" to zbiorowisko bohaterów reprezentujących jakąś grupę społeczną, zawód, postawę wobec rzeczywistości. Sto lat temu, kto tu chłop, kto pan poznać było można już po samym stroju. Dziś poubierani na czarno, współcześni, sobie równi, podobni tym, co siedzą na widowni. Różne przyświecają im idee, poddają różnym fascynacjom, mocują z różnymi lękami, różnymi grzeszą wadami i fobiami. Na początku "Wesela" skupiają się w jedną masę w transie wspólnego tańca, poddają zbiorowemu rytmowi. Co powoduje, że ta energia z czasem umyka, że się rozpada w niemocy?

W jednej z pierwszych scen przeszywającym wzrokiem milcząco patrzą na nas. My jesteśmy ich odbiciem, oni naszym.

Przenika się przestrzeń sceny i widowni. Chochoł (Anna Januszewska) snuje się między rzędami. Aktorzy mówią bezpośrednio, rzucając kwestie do widza. Żyd (Mirosław Gawęda) przyjdzie na wesele, wstając z widowni. Gospodarz (Konrad Pawicki) zaśpi tu na jednym z foteli.

"Wesele" Wyspiańskiego zawsze dawało aktorom możliwości tworzenia wielu interesujących kreacji aktorskich. Poziom aktorski spektaklu jest naprawdę imponujący. Świetnie poradziła sobie z wyemancypowaną po wiejsku, rezolutną Panną Młodą Marta Szymkiewicz. Wspaniale postać zadzierzystego Czepca zarysował Arkadiusz Buszko. Jest tu jeszcze zjawiskowo wrażliwa Rachela (Małgorzata Klara), rozbrajająco pijany Nos (Paweł Niczewski), z chłopa Ksiądz (Wiesław Orłowski), żyjący w swoim świecie Dziennikarz (Grzegorz Falkowski), łagodny Wernyhora (Irena Jun- na zdjęciu) i wielu innych.

Teatr Augustynowicz w ogóle jest formalnie dość ascetyczny. "Wesele" rozgrywa się na niemal pustej, rozległej scenie. Bez kulis. Aktorzy na naszych oczach "robią teatr", sięgają po rekwizyty, np. skrzydła, by stać się widmami.

W tym wszystkim jest też pytanie o teatr. "Wesele" jest modelowym przykładem środków teatru Augustynowicz. Skromna scenografia, monochromatyczność kostiumów, takie rekwizyty, jak skrzydła, aktorzy wygłaszający swoje kwestie z widowni. To wszystko "gdzieś" już u niej widzieliśmy. Czy własny język teatralny nie staje się dla reżyserki szablonem niemocy? Czy w ogóle teatr może wyzwalać? Co zmienia teatr Augustynowicz w szczecinianach? Czy zyskują tylko repertuarową lekturę (program pod redakcją Zenona Butkiewicza, przygotowanego na wzór tych z Teatru Narodowego, to doskonały bryk dla uczniów).

Wydawałoby się, że premiera takiego znaczącego tytułu, jak "Wesele" Wyspiańskiego (odbyły się cztery premiery w powojennym Szczecinie, wszystkie na swój sposób znaczące), widownia w teatrze pękać powinna w szwach. Tymczasem świeciła wolnymi miejscami, których po przerwie było jeszcze więcej.

Ci, co pozostali, przyjęli "Wesele" wyjątkowo gorąco i "z przytupem", wyklaskując aktorom ten sam energetyzujący rytm, którym rozpoczęli w spektaklu swój weselny taniec.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji