Artykuły

Lublin. Różewicz rozpoczął Konfrontacje Teatralne

22 spektakle zobaczymy podczas rozpoczynającego się dziś (3 października) czterodniowego festiwalu Konfrontacje Teatralne. Tym razem preferowany jest "kierunek wschodni", obok zespołów polskich przyjadą teatry z Rosji oraz Białorusi.

Wprawdzie pierwszy spektakl Konfrontacji rozpocznie się w środę o godz. 17, ale wydarzenia festiwalowe zainaugurowało już wtorkowe spotkanie Sceny Otwartej Konfrontacji z cyklu "Jak żyć", poświęcone Tadeuszowi Różewiczowi. Autor "Kartoteki" nie mógł przyjechać, ale przygotował do prezentacji specjalny wybór fragmentów swoich tekstów, odnoszących się do tytułu tych spotkań. Gościem specjalnym był brat poety, reżyser Stanisław Różewicz.

- Podejrzewam, że brat wie o życiu więcej, bo jest o trzy lata starszy - mówił Stanisław Różewicz śmiejąc się, że jest często z bratem mylony. W drugiej części spotkania pokazano jego filmy dokumentalne, w pierwszej - czytano prozę Tadeusza Różewicza, a sylwetkę tłumaczonego na 48 języków pisarza i poety przybliżyła Maria Dębicz.

Dyrektor Janusz Opryński określa tę 12. edycję Międzynarodowego Festiwalu Konfrontacje Teatralne jako rosyjską, bo wśród teatrów zagranicznych dominują grupy z Rosji, a także wśród spektakli polskich teatrów sporo jest inscenizacji dramaturgii rosyjskiej. Zdaniem komisarza, taki wybór uzasadniony jest jakością i oryginalnością nowej dramaturgii rosyjskiej, w Polsce wciąż niewiele znanej. Aby pełniej ukazać charakter i bogactwo tych przemian artystycznych w Rosji, poza spektaklami zapowiedziano także dyskusję i pokazy filmów mistrzów współczesnego kina rosyjskiego, w tym Iwana Wyrypajewa (reżysera teatralnego znanego w Polsce np. ze sztuki "Tlen"; na Konfrontacjach Teatr im. S. Jaracza w Olsztynie zagra jego "Dzień Walentego"), czy Pawła Ługina (laureata festiwalu Cannes).

Przyjadą zaledwie cztery teatry z Rosji - Centrum Dramaturgii i Reżyserii w Moskwie i Teatr Doc z Moskwy, Teatr Satyry na Wasiljewskiej z Petersburga oraz Teatr Kameralny z Woroneża - ale każdy z nich reprezentuje ważne prekursorskie zjawiska w sztuce teatralnej i ma wypracowaną wysoką pozycję artystyczną. Ich spektakle bez ogródek opisują realia współczesnego życia, podejmują próby diagnozy przemian, jakie zachodzą w Rosji, ale zarazem stawiają nieśmiertelne pytania o sens życia.

Teatromani będą mieli okazję obejrzeć kilka najnowszych, a ważnych spektakli teatrów polskich. Teatr im. H. Modrzejewskiej w Legnicy przywiezie dwa przedstawienia. Będą to sławne "Dziady" w reżyserii Lecha Raczaka, w których Konrada -Gustawa gra pięciu aktorów (premiera odbyła się w hali dawnego marketu) oraz polsko-ukraińsko-łemkowska sztuka "Łemko" [na zdjęciu] Roberta Urbańskiego w reżyserii Jacka Głomba, twórcy, który legnicki teatr wprowadził do czołówki polskich scen. Teatr Polski w Poznania przygotował w koprodukcji z Konfrontacjami premierę "Mamma Medea" Toma Lanoye w reżyserii Moniki Dobrowlańskiej. Nie zabraknie teatralnych dialogów: sztuki Jewgienija Griszkowca zobaczymy w inscenizacji rosyjskiej ("Zima" teatru w Woroneżu) i polskiej ("Jednocześnie" Pawła Pabisiaka z Łodzi).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji