Łódź. Nowy sezon w Powszechnym
50-lecie pracy artystycznej Michała Szewczyka, rozstrzygnięcie konkursu dramatopisarskiego, minifestiwal dokonań teatru oraz XIV edycja Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych - to najważniejsze wydarzenia artystyczne nowego sezonu łódzkiego Teatru Powszechnego.
Kształt sezonu 2007/2008 będzie w Teatrze Powszechnym nietypowy, bowiem w znacznej części uzależniony od wyników konkursu komediopisarskiego, który teatr ogłosił w ubiegłym sezonie.
- Bardzo wierzę w jego powodzenie, wierzę, że ujawni gros znakomitych tekstów scenicznych - przekonuje Ewa Pilawska, dyrektor naczelna "Powszechnego". - Wraz z reżyserami zainteresowanymi wystawieniem współczesnych komedii czekamy z niecierpliwością na owoce konkursu. Jego wyniki ogłosimy na początku nowego roku.
Do tej pory na konkurs wpłynęła rekordowa liczba prac: ponad 150. Organizatorzy zachęceni tak wielkim zainteresowaniem planują nadać mu charakter cykliczny, powołując go co półtora roku. Być może pozwoli to na przeprowadzenie oryginalnego eksperymentu, polegającego na wprowadzaniu na afisz zwycięskiego lub kilku zwycięskich tekstów.
Tymczasem już w najbliższą niedzielę teatr zaprosi na swą najnowszą premierę: będą to "Wesela w domu" na podstawie prozy Bohumila Hrabala. Spektakl będzie miał formę monodramu, a powierzono go jednej z najciekawszych aktorek Teatru Powszechnego, związanej z nim od początku kariery artystycznej - Barbarze Szcześniak. Reżyseruje młoda reżyserka po warszawskiej Akademii Teatralnej (również absolwentka Wydziału Aktorskiego PWST we Wrocławiu) - Katarzyna Raduszyńska.
"Wesela w domu" to autobiografia autora pisana z perspektywy jego żony Eliski, obejmująca okres od połowy lat pięćdziesiątych do końca siedemdziesiątych, sięga również do czasu dzieciństwa i wczesnej młodości. Bohumil Hrabal zaś to jeden z najwybitniejszych prozaików czeskich i europejskich XX wieku (urodzony w 1914 roku w Brnie, zmarł w 1997 roku w Pradze). W swoich tłumaczonych na ponad 25 języków powieściach odmalowuje Pragę jako miejsce magiczne, obdarzone specyficznym urokiem, opisując w szczególności surrealistyczny knajpiany klimat. Pisane z przymrużeniem oka, z dużym dystansem i dozą ironii książki, często dotykają faktów z życia samego autora.
Autorka reżyserii - Katarzyna Raduszyńska na koncie ma też reżyserię dramatu "Arabska noc" Ronalda Schimmelpfenninga (warszawski Teatr Montownia) i liczne asystentury, m.in. u Krystiana Lupy (,Na szczytach panuje cisza"), Roberta Willsona (,Kobieta z morza"), Agnieszki Glińskiej (,Opowieści o zwyczajnym szaleństwie") - wszystkie w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
Kolejną premierą "Powszechnego" będzie ósmy już wieczór Sceny Kabaretowej, zatytułowany "Historia kabaretu", w reżyserii dyrektora Piwnicy pod Baranami - Marka Pacuły. W planach jest również komedia romantyczna "Wieczór kawalerski" Robina Hawdona w reżyserii Marcina Sławińskiego.
Ten sezon to obchody jubileuszu 50-lecia pracy artystycznej jednego z najważniejszych aktorów sceny, uwielbianego przez łodzian Michała Szewczyka. W repertuarze pojawić się ma propozycja z kręgu dramaturgii rosyjskiej, Ewa Pilawska rozważa też sięgnięcie po tekst z obszaru dramaturgii francuskiej.
Jak zapewnia dyrektorka, "Powszechny" nie porzuci trwających od kilku sezonów inicjatyw. Tak będzie m.in. z Teatrem Czytanym, przygotowywanym z myślą o osobach niewidomych i słabowidzących. Warto dodać, że kilka dni temu uchwałą Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych Ewa Pilawska została uhonorowana Złotą Odznaką Honorową Polskiego Związku Niewidomych "za stworzenie pierwszego Teatru Czytanego dla osób niewidzących i słabowidzących, za jego kontynuację i artystyczny rozwój".
Teatr kontynuować będzie inicjatywę "Teatr za 1 zł" dla osób bezrobotnych, systematycznie zapraszać będzie wszystkich, którzy zechcą obejrzeć malowaną kurtynę autorstwa Piotra Naliwajko i przy okazji poznać historię teatru. Odbędzie się też, zapewne w styczniu i lutym, XIV Ogólnopolski Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, w trakcie którego obejrzymy najciekawsze propozycje scen polskich, a także gości z zagranicy.
