Sosnowiec. Z Teatru Zagłębia do "Klanu"
Doskonale ją znają teatromani w naszym województwie. Występowała na scenach Bielska-Białej, Katowic, Chorzowa i Sosnowca. Jest nie tylko aktorką dramatyczną, ale również znakomicie śpiewającą. Zagrała w kilku filmach i serialach, a teraz trafiła do obsady najstarszej polskiej telenoweli "Klan".
To serial, który oglądamy już od 10 lat. Ma ponad 1300 odcinków. Ewa Leśniak [na zdjęciu] wciela się w postać pani Irenki, która wynajmuje Jerzemu mieszkanie swojej córki.
- Jest samotna i trochę podrywa Jerzego - śmieje się Ewa Leśniak. - Jak wiadomo, tę rolę w serialu powierzono Andrzejowi Grabarczykowi. Znamy się od lat, bo przecież Andrzej pochodzi ze Śląska. Mieliśmy wiele wspólnych koncertów, a oprócz tego rodzice mojego męża Wojtka z Wincentym Grabarczykiem, ojcem Andrzeja, który również występuje w "Klanie", przez lata występowali w Teatrze Nowym w Zabrzu
To jedna z większych nowych ról, jakie stworzyli ostatnio scenarzyści serialu. Ewa Leśniak nie starała się o nią w żadnym castingu. - Zadzwoniono do mnie z propozycją z kierownictwa produkcji - dodaje aktorka. - Spotkałam na planie wspaniałą ekipę, cudownych ludzi. Czuję się wśród nich tak, jakbym pracowała z nimi od lat.
Ewa Leśniak związana jest z Teatrem Zagłębia w Sosnowcu. Na tamtej scenie możemy ją oglądać m.in. w: "Kubusiu Fataliście i jego panu", "Krzesiwie" i "Świętoszku". Teraz została gościnnie zaproszona przez Tadeusza Bradeckiego do Teatru Śląskiego w Katowicach (zresztą przez wiele lat była to jej macierzysta scena). Zagra w przygotowywanym właśnie spektaklu "Polterabend".
