Artykuły

Chryje z Polską

"Chryje z Polską" w reż. Macieja Wojtyszki w Teatrze Telewizji. Przed emisja pisze Anna R. Burzyńska w Tygodniku Powszechnym.

Spektakl Macieja Wojtyszki, choć oparty na historycznych wydarzeniach, nie ma nic wspólnego z cyklem Sceny Faktu. A jednak poprzez pryzmat dramatycznej biografii Wyspiańskiego, artysty głęboko uwikłanego w sprawy narodu, sporo mówi o powikłanych polskich losach.

Wojtyszko skupił się na jednym epizodzie z życia artysty: wyrazistym, a zarazem stosunkowo mało znanym. W 1905 r., zmobilizowany przez rewolucyjną sytuację w Rosji, Józef Piłsudski rozpoczyna potajemne organizowanie bojówek PPS; ab zgromadzić fundusze na uzbrojenie, za radą Żeromskiego postanawia wystosować odezwę do narodu, popartą głosami wybitnych artystów. Odwiedza Wyspiańskiego, który entuzjastycznie popiera owe plany jako szansę, by wreszcie słowo zmieniło się w czyn. Efekt spotkania jest jednak osobliwy: Wyspiański oferuje socjaliście-rewolucjoniście litografię przedstawiającą Matkę Boską Częstochowską i hymn "Veni Creator"; Piłsudski radzi inspirować się "Trylogią" Sienkiewicza. Porozumienie pomiędzy dwoma wybitnymi i po równi prze-jętymi sprawą narodową osobowościami okazuje się niemożliwe.

Wojtyszko pisząc "Chryje z Polską" wykorzystał fakty historyczne i dopełnił puste miejsca fantazjami na temat możliwego biegu działań, a w dialogi powplatał cytaty z dokumentów, listów i dzieł Wyspiańskiego. Ta metoda pracy lepiej sprawdziła się w przypadku rysunku autentycznych postaci niż przy karykaturalnych i płaskich sylwetkach bohaterów drugoplanowych. Mówiący cytatami z "Wyzwolenia" i "Studium o Hamlecie" Wyspiański w interpretacji Mariusza Bonaszewskiego jest postacią frapującą: chory, zmęczony i słaby, potrafi jednak podejmować odpowiedzialne decyzje. Zdolny jest zarówno do poetyckich i patriotycznych wzlotów, jak do trzeźwej oceny otaczających go głupich i pretensjonalnych ludzi. Ma zarazem dojmujące poczucie klęski i pełne przekonanie o słuszności swoich trudnych wyborów.

Wyspiański konfrontowany jest z jednej strony z rzeczowym Piłsudskim (Robert Gonera), z drugiej - z żoną Teofilą (poruszająca Katarzyna Skarżanka), z którą wiąże go silna więź, ale zarazem odpychają różnice niemożliwe do przezwyciężenia. Rodzina jest dla niego zarazem gwarancją bezpieczeństwa i więzieniem, źródłem radości i ogromnym obciążeniem. Brak wspólnego języka kładzie się cieniem na życiu osobistym Wyspiańskiego, ale też niweczy plany Piłsudskiego, otoczonego przez skłóconych, niemających skrystalizowanych poglądów i planu działania konspiratorów, drepcących w kółko niczym bohaterowie "Wesela". Typowo polska niemożność działania okazuje się silniejsza niż szczytne idee. Rzucone żartem zdanie, że Wyspiański i Piłsudski kiedyś spotkają się w Krypcie Wawelskiej, jest co prawda prorocze, ale brzmi w tym kontekście bardzo gorzko.

emisja w Programie 1TVP 12 listopada 2007 r. o godzinie 20.20.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji