Artykuły

Wczoraj w Ratuszu Staromiejskim profesor Jerzy Limon [na zdjęciu] wygłosił intrygujący wykład pt. "Przekuć słowa na miecze i sztylety. Uczeni, pisarze, agenci: z dziejów współpracy w Gdańsku". Materiały zbierał przez dwadzieścia lat.

Naukowa Nagroda Miasta Gdańska im. Jana Heweliusza przyznawana jest od 1987 roku za wybitne osiągnięcia naukowe w dwóch dziedzinach: nauk ścisłych i przyrodniczych oraz nauk humanistycznych. W styczniu laureatem w dziedzinie nauk humanistycznych został Jerzy Limon profesor zwyczajny - anglista, a także pisarz i teatrolog, stypendysta Humboldta (i innych fundacji). Większość jego prac naukowych ukazała się za granicą.

Spotkanie z profesorem poprowadził Władysław Zawistowski, który zapewniał, że Jerzy Limon to naukowiec nietypowy i niezwykły, znawca odległych epok literackich. A jednocześnie szalony pisarz, tłumacz, eseista, przede wszystkim człowiek teatru.

- Jerzy Limon jest dla mnie autorem "nie do zdarcia" - żartuje profesor Jan Ciechowicz. - W tym sensie, że potrafi wydać jedną książkę autorską w ciągu roku. Myślę, że nagrodę Heweliusza otrzymał, bo po książce "Między niebem a sceną. Przestrzeń i czas w teatrze" wydał "Trzy teatry", a bardzo niedawno ukazała się kolejna "Piąty wymiar" o sztuce aktorskiej w teatrze. Jeśli dobrze liczę, jest to jego piąta lub szósta autorska książka (w tym dwie wydał poza Polską po angielsku). A poza tym, Jerzy Limon jest twórcą i prezesem Fundacji Theatrum Gedanense. I po rozstrzygnięciu konkursu na projekt szkoły Fechtunku Renato Rizziego wygląda na to, że też budowę teatru elżbietańskiego potrafi przeprowadzić.

Jerzy Limon to autor czterech powieści. Obecnie pracuje nad nową, której sensacyjna akcja rozgrywa się na początku XVII wieku w Londynie, Gdańsku i Braniewie. Profesor Jerzy Limon wykłada na Uniwersytecie Gdańskim (po polsku i po angielsku). Jest pracownikiem naukowym wielu uczelni zagranicznych. Ale jak powiedział Władysław Zawistowski, choć profesor Jerzy Limon jest obywatelem świata, zawsze wraca.

Nie wyjechał z kraju.