Artykuły

Wrocław. Sylwester ze swingiem w Capitolu

"Swing!" z piosenkami Duke`a Ellingtona, najnowsza produkcja Teatru Muzycznego "Capitol", to kolorowa i roztańczona rewia z jazzową klasyką w roli głównej. Premiera w sylwestrowy poniedziałek

W latach 20. minionego wieku serce jazzu biło w nowojorskim Harlemie, na wschodnim krańcu 142. ulicy i Lenox Avenue. Słynny Cotton Club był miejscem elitarnym: dla gości, którzy płacili słono za samą możliwość wejścia do przybytku amerykańskiej dekadencji, i dla niezliczonej liczby marzących o wielkiej karierze śpiewaków, tancerzy, muzyków oraz autorów piosenek.

Cotton Club był mekką artystów i przystanią mafiosów. W czasach prohibicji, u progu wielkiego kryzysu, odbijał się w nim obraz Ameryki: pełnej ciemnych interesów, biedy, korupcji i rasizmu. To były dobre czasy dla rozrywki, złota era jazzu. Ludzie szukali ucieczki od codzienności i przygnębiającej prozy życia. Żeby zatracić się muzyce, Amerykanie przychodzili do Cotton Clubu jak po narkotyk.

4 grudnia 1927 roku w Cotton Clubie pierwszy koncert ze swoim big-bandem zagrał nieznany szerzej czarnoskóry pianista Duke Ellington. Regularne występy w słynnym klubie były dla niego wygraną na loterii. Historycy jazzu i biografiści Ellingtona nie mają wątpliwości, że właśnie tam rozpoczęła się wielka kariera jednego z najsłynniejszych kompozytorów jazzowych oraz jego zespołu.

"Swing!" w Capitolu - owoc zapału Stanisława Fijałkowskiego, aranżera, kompozytora i dyrygenta rozkochanego w twórczości Ellingtona, oraz wizji reżysera oraz choreografa Jarosława Stańka - na jedną noc przeniesie nas w lata 20. do przypominającego swój nowojorski pierwowzór Capitol Clubu.

Fijałkowski: - Duke Ellington od zawsze był moim bogiem. Czytałem wszystko, co kiedykolwiek na jego temat napisano, znam każdy jego utwór.

Bezpośrednią inspiracją dla Fijałkowskiego była rewia z piosenkami Duke`a Ellingtona pt. "Sophisticated Lady" wystawiona na Broadwayu w 1964 roku.

Staniek: - To nie będzie koncert, podczas którego śpiewający aktorzy wychodzą kolejno na scenę i śpiewają swój numer. Raczej show, w którym muzyka uruchamia poszczególne sceny. Piosenki o miłości, zdradzie i karierze poprowadzą widza przez meandry świata, którego już nie ma.

Na scenie zobaczymy m.in. Justynę Antoniak, Natalię Grosiak, Olgę Bończyk, Magdę Wojnarowską, Justynę Szafran, Bognę Woźniak, Piotra Domalewskiego, Konrada Imielę, Cezarego Studniaka, Tomka Leszczyńskiego i Bartosza Pichera. Pojawi się także 12-letni Dominik Budlovski, pochodzący z Czech mistrz świata w stepowaniu.

Dyrygent poprowadzi big-band złożony z wrocławskich muzyków. W ich wykonaniu zabrzmią m.in. standardy "I've Got To Be A Rug Cutter", "Take The A Train", "Bli-Blip", "Sophisticated Lady", "Satin Doll" "Hit Me With The Hot Note" oraz "It Don't Mean A Thing".

- Do aranżowania klasyków Ellingtona podszedłem z dużą pokorą, wkładając w to zadanie serce i pełne oddanie sprawie - mówi Fijałkowski. - Myślę, że po spektaklu każdy będzie bogatszy o wspaniałe piosenki z czasów, kiedy jazz był po prostu muzyką rozrywkową. Dziś muzyka rozrywkowa schodzi na psy i taka konfrontacja na pewno będzie dla wielu ludzi ciekawym doświadczeniem.

Przedstawienia premierowe spektaklu "Swing!" w sylwestrowy wieczór o godz. 18 i 21. Bilety: 45, 55 i 65 zł. Kolejne przedstawienia: 4, 5, 11, 12, 13, 25, 26 i 27 stycznia. Bilety 24-39 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji