Artykuły

Katowice. Muzyczny monodram w Korezie

Muzyczny monodram Violetty Smolińskiej [na zdjęciu] "Kobieta bez instrukcji" w czwartek w teatrze Korez. Warto przyjść dla roli Smolińskiej, ale i na koncert dobrego bluesa.

- Był pomysł, żeby stworzyć widowisko powiązane ściśle z muzyką, ale żeby nie był to stricte musical. Tutaj piosenki są uzupełnieniem monologu aktorki. One tworzą następne sytuacje, które komentuje aktorka i odwrotnie: one opisują jej zachowania - mówi Roman "Pazur" Wojciechowski, znakomity śląski wokalista blues-rockowy, który w swojej karierze śpiewał m.in. z Tadeuszem Nalepą, Józefem Skrzekiem i Irkiem Dudkiem. "Pazur" śpiewa też w "Kobiecie bez instrukcji". Towarzyszą mu znani śląscy bluesmani: basista Jacek Gazda (m.in. Easy Rider i grupa Czesława Niemena), gitarzysta Sebastian Riedel (Cree) i pianista Stanisław Wita, który jest też kompozytorem muzyki do spektaklu.

Za całą resztę odpowiadają już kobiety. Autorka monodramu - Natasza Kielak - sugestywnie opisała jeden wieczór z życia samotnej kobiety. Bohaterka monodramu siedzi w barze i czeka na mężczyznę, który nie przychodzi. Opowiada więc swoją historię grającym w barze muzykom. Treść i forma są jednocześnie dowcipne i cyniczne, soczyste i gorzkie. Smolińska szybko wciąga widza w swój świat i sprawia, że jej problemy stają się mu bliskie. Bo też ta opowieść ma wymiar uniwersalny.

"Kobietę bez instrukcji" w reżyserii Katarzyny Deszcz zobaczymy w czwartek o godz. 19 w katowickim teatrze Korez (plac Sejmu Śląskiego 2). Bilety kosztują 15 i 25 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji