Warszawa. Czytanie sztuki "Siostry przytulanki" Na Woli
W Teatrze na Woli w poniedziałek o g. 19 odbędzie się czytanie nowej sztuki Marka Modzelewskiego (na zdjęciu) "Siostry przytulanki".
Scena przy Kasprzaka od ponad pół roku prowadzona przez Macieja Kowalewskiego chce w ten sposób promować polski dramat. Czytania nowych polskich tekstów będą odbywały się co miesiąc. - Chcemy współpracować z najlepszymi autorami - mówi Remigiusz Grzela, kierownik literacki Teatru na Woli. - Czytania pomogą nam się lepiej przyjrzeć powstającym dla nas tekstom teatralnym. Chcemy, aby to publiczność współkreowała z nami nowy profil teatru. Cykl prób czytanych, które będziemy organizowali raz w miesiącu, da nam możliwość posłuchania głosu widzów - po czytaniach będziemy rozmawiać o ich potrzebach związanych z teatrem. Chcemy nawiązać dialog. Mamy nadzieję, że Teatr na Woli stanie się ośrodkiem polskiej dramaturgii współczesnej przy założeniu, że pracujemy z najlepszymi autorami. Remigiusz Grzela zapowiada, że teatr nawiązał współpracę m.in. z Małgorzatą Sikorską-Miszczuk, Michałem Walczakiem, Pawłem Salą. Specjalnie na zamówienie teatru sztukę pisze Ingmar Villqist. Jego dramat "Kompozycja w błękicie" otworzy nowy sezon w Teatrze na Woli.
Na najbliższym spotkaniu, 25 lutego, będzie można poznać nowy tekst autora głośnej "Koronacji". "Siostry przytulanki" Marek Modzelewski napisał specjalnie na zamówienie Teatru na Woli. - Sztuka porusza temat kościelnej hierarchii - zapowiada Remigiusz Grzela. - Jestem pewny, że tekst zainteresuje wielbicieli prozy Maria Vargasa Llosy, bo słychać w nim echa jego powieści "Pantaleon i wizytantki". To sztuka o życiu w zamknięciu, o tuszowaniu pewnych problemów wewnątrz hierarchii, o odszczepieniu od wspólnoty. Czytanie przygotowuje Giovanny Castellanos. Czytają m.in.: Szymon Kuśmider, Magdalena Czerwińska, Edyta DudaOlechowska, Paweł Królikowski, Przemysław Bluszcz.
W planach kolejne czytania. W kwietniu nowa sztuka Marka Pruchniewskiego, autora głośnej "Łucji i jej dzieci", zatytułowana "Moja wina", poruszająca problem molestowania seksualnego. Reżyseruje Magdalena Łazarkiewicz. W maju nowa sztuka Michała Walczaka "Amazonia" opowiadająca o młodym polskim małżeństwie, które ucieka do amazońskiej dżungli, żeby uwolnić się od swojej polskości. - Każdy z tych dramatów dotyka bolących polskich problemów, często zamiatanych pod dywan - dodaje Remigiusz Grzela. - Chcemy zdjąć z nich tabu.
Poniedziałek, 25 lutego, godz. 19
Marek Modzelewski: - Od dłuższego czasu chciałem napisać sztukę o tym, czy m jest, a właściwie czym może być religia, w czym tkwi siła religijnej wspólnoty, jak można taką wspólnotą manipulować. Pomysł na konstrukcję sztuki zaczerpnąłem z książki "Pantaleon i wizytantki" Llosy. Tam wizytantki jeżdżą do żołnierzy rozmieszczonych w puszczy amazońskiej, tu przytulanki przyjeżdżąją do zakonników zamkniętych w klasztorach. W tej sztuce jest religia, obrzędowość, rytuał, cielesność, seksualność. Te elementy są nierozerwalne. Nawet we wspólnotach klasztornych, gdzie seks funkcjonuje jako coś wypartego, grzesznego. Naturalnie wszystko to wzięte jest w cudzysłów humoru i groteski, nie ma tu rzeczywistości w skali jeden do jednego. To komedia, mimo że finał sztuki jest tragiczny.
