Tajemnicza wyprawa do lasu
"Amelka, Bóbr i Król na dachu" w reż. Pawła Aignera w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Anna Krzesińska w Nowościach.
W Teatrze Baj Pomorski odbyła się premiera sztuki dla dzieci autorstwa Tankreda Dorsta "Anielka, Bóbr i Król na dachu".
Inspiracją do jej napisania były "Baśnie reńskie" Clemensa Brentano. Spektakl zaczyna się od ukazania niedoli sieroty Amelki, która mieszka wraz z przybraną madcą i jej rozkapryszoną córką w ubogim domku pod lasem.
Znacie? To obejrzyjcie!
Pewnego dnia Kos śpiewa im tajemniczą piosenkę: "Jedna korona tu przybędzie, a dwie odjadą w wielkim pędzie" sprawia, że matka Fryga i jej córka zaczynają marzyć o pojawieniu się króla, który poślubi Mruksę.
Żeby pozbyć się konkurencji, wysyłają Amelkę po czarny miód w głąb lasu. Dziewczynka wyrusza na niebezpieczną wyprawę. Po drodze, jak zwykle, spieszy innym z pomocą. Najpierw spotyka Wróżkę Lulejkę, której pomaga odnaleźć ukryte źródło, a potem Dojrzałą Gruszkę, Dynię i Bobra, którego uwalnia z pułapki. Na końcu wspólnie z towarzyszami ratuje starego Króla, który nie może zejść z dachu. Gdy w końcu wszyscy docierają do Lasu, jest już ciemno i budzi się sowa. Chce zgładzić dziewczynkę za to, że wtargnęła na jej teren. Dzięki pomocy przyjaciół i przentom, które dostała od Wróżki Lulejki, Amelce udaje się przechytrzyć ptaka i dostać czarny miód. Wszyscy wracają do domku pani Frygi. Tam rozwiązana zostanie zagadkowa piosenka Kosa.
Zanim dowiemy się, jak dokona się magiczna przemiana, która wyjaśni przepowiednię i odkryje, kim naprawdę są wszyscy bohaterowie baśni, warto wybrać się do teatru i obejrzeć ich przygody.
Po raz pierwszy na scenie można podziwiać nową aktorkę Baja Pomorskiego, Dominikę Miękus (w roli Mruksy).