Artykuły

Gustaw Holoubek nie żyje

Nazywany był "aktorem intelektualnym", zdystansowanym. Pisano o nim, że "należy do owej rasy aktorów, którzy zawsze grają tylko siebie, a których nigdy nie ma się dosyć" - o zmarłym Gustawie Holoubku piszą dziennikarze Gazety Wyborczej.

W wieku 85 lat zmarł wybitny aktor Gustaw Holoubek. Był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych, reżyserem i pedagogiem. Ukończył Państwową Szkołę Dramatyczną w Krakowie. Jego najsłynniejsza rola teatralna to Gustaw - Konrad w "Dziadach" Kazimierza Dejmka.

Wybitny aktor teatralny i filmowy, reżyser, urodził się 21 kwietnia 1923 w Krakowie. Debiutował rolą Charysa w "Odysie u Feaków" w Starym Teatrze. Grał w teatrach krakowskich, katowickich, warszawskich. Zagrał też w ok. 50 filmach, m.in. w "Salcie" i "Lawie". W latach 1972-1982 dyrektor Teatru Dramatycznego w Warszawie, odwołany po wprowadzeniu stanu wojennego. Po 13 grudnia 1981 roku złożył mandat poselski, w latach 1989-91 był senatorem RP, reprezentującym obóz posierpniowy. Profesor warszawskiej Akademii Teatralnej, od 1996 r. dyrektor Teatru Ateneum.

Nazywany był "aktorem intelektualnym", zdystansowanym. Pisano o nim, że "należy do owej rasy aktorów, którzy zawsze grają tylko siebie, a których nigdy nie ma się dosyć".

Do legendy teatru polskiego przeszły jego role po przeniesieniu się ze Śląska do Warszawy (1958) - sędzia w "Trądzie w pałacu sprawiedliwości" Bettiego, Goetz w "Diable i Panu Bogu" Sartre'a, Edyp, Płatonow, Przełęcki. Jak mówi Tadeusz Konwicki, Holoubek "zagrał wówczas kilkanaście ról tak genialnie i tak ostatecznie, że można żałować, że wideo nie przyszło do Polski wcześniej". Ze sceny przemówił jak współczesny inteligent. Za pomocą roli wypowiadał "swój pogląd na świat, na życie, na moralność". U Holoubka zawsze "słowo jest produktem myślenia".

Rola życia w "Dziadach"

Kulminacją dekady lat 60. był Gustaw-Konrad w Dejmkowskich "Dziadach" w Teatrze Narodowym(1967). Mówiono: Holoubek urodził się, żeby wypowiedzieć Wielką Improwizację. Już na okupacyjnych kompletach i później, w krakowskiej szkole teatralnej u Osterwy, czuł, "że ten tekst jest jego tekstem". Był nie tylko aktorem grającym rolę, występował w imieniu widowni, mówił za nią.

W latach 70. z woli środowiska został dyrektorem Teatru Dramatycznego (1972-83), prezesem SPATiF-u, także posłem na Sejm. W jego teatrze odbywał się w 1981 r. Kongres Kultury Polskiej, do historii przejdzie jego sejmowe przemówienie w stanie wojennym w obronie "Solidarności". Równocześnie miał wielkie role w "Hamlecie" Szekspira, "Rzeźni" i "Pieszo" Mrożka, w "Ja, Michał z Montaine" oraz w "Operetce" Gombrowicza. Po raz drugi, inaczej, wypowiedział Wielką Improwizację w filmie Konwickiego "Lawa" (1989). W kinie pozostał wierny zwłaszcza dwóm reżyserom: Konwickiemu i Hasowi, począwszy od niezapomnianej "Pętli" (1958). Był także odtwórcą głównych ról w filmach "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Pętla", "Sanatorium pod Klepsydrą", "Lawa" czy "Napoleon i Marysieńka". Niezapomniany Profesor Tutka w telewizyjnej adaptacji znanego cyklu opowiadań Jerzego Szaniawskiego.

Za działalność aktorską i reżyserską Gustaw Holoubek zdobył wiele nagród. Został też uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Opublikował między innymi autobiograficzną książkę pod tytułem "Wspomnienia z niepamięci".

Aktor - inteligent

- Holoubek był i jest przedstawicielem wymierającego na naszych oczach gatunku polskiego inteligenta - pisał publicysta Janusz Majcherek. - Inteligenta, który w tym konkretnym przypadku jest wielkim aktorem, ale ani przez chwilę nie rezygnuje z - nie waham się powiedzieć - inteligenckiej misji, jaka nierzadko, zwłaszcza w niesprzyjających okolicznościach politycznych, wiązała się także z uwikłaniami i kompromisami - przekonuje. Holoubek podporządkował aktorstwo sposobowi bycia, uwikłał je w rzeczywistość polityczną, w inteligenckie racje i wybory, narzucił swoją osobowość, przyzwyczaił publiczność do tego, że jest kimś więcej niż aktorem - napisał we wstępie do albumu jubileuszowego Gustawa Holoubka.

Holoubek uchodził za niekwestionowany autorytet zawodowy i moralny.

awe, tsob [Tadeusz Sobolewski], IAR

***

"Wielkość była u niego naturalna" przyjaciele i współpracownicy wspominają Gustawa Holoubka

Wielka osobowość, inteligencja i profesjonalizm - tak zapamiętali Gustawa Holoubka przyjaciele i współpracownicy.

- Był nie tylko wielkim aktorem i pedagogiem, ale przede wszystkim wielkim człowiekiem - wspomina w TVN 24 Jan Englert. - Jest coraz mniej takich ludzi, którzy zajmują się też duchowością świata Był inteligentem, kimś, kto potrafi syntetyzować, panować nad emocjami - dodał. Englert wraca pamięcią do niedawnego przedstawienia "Dziadów", podczas którego Gustaw Holoubek wygłosił monolog Konrada. - Dostał za to brawa na stojąco. Wtedy nikt nie spodziewał się, że będzie to jego pożegnanie ze sceną i przyjaciółmi.

- Wielkość była u niego naturalna - wspomina Krzysztof Zanussi. - Grał zawsze w sposób inteligentny, rozumiał dogłębnie tekst. Holoubek był wielką osobowością, ale też człowiekiem dowcipnym. O jego anegdotach krążą legendy.

Seweryn Blumsztajn przyznał, że największym przeżyciem teatralnym były dla niego "Dziady" z monologiem Holoubka.

Wiesław Kot podkreśla, że Holoubek był kimś więcej niż aktorem. - Pokazywał, że jego sztuka jest ponad. Nie był kontestatorem. -

Wyprowadził ludzi na ulice

Andrzej Łapicki powiedział, że polski teatr 20. wieku ma twarz Gustawa Holoubka. Jego zdaniem miał on niebywałą moc sceniczną i należał do geniuszy aktorstwa. Łapicki podkreślił, że słynna rola w Gustawa Holoubka "Dziadach" w roku 1968 wyprowadziła ludzi na ulice, co świadczyło o jego ogromnej sile oddziaływania. - Jego śmierć jest ogromną stratą dla polskiej sceny - powiedział Andrzej Łapicki. Wspomniał również, że Gustaw Holoubek był osobą niezwykle kontaktową i towarzyską.

On to wszystko miał w sobie

- Był arcydziełem pana Boga, pięknie ukształtowanym człowiek - wspomina Kazimierz Kutz. - Inteligencja, pamięć, poczucie humoru, piękny język... On to wszystko miał w sobie. Swoim postępowaniem wnosił chęć obcowania z drugim człowiekiem - dodał reżyser. Kazimierz Kutz miał ostatnimi czasy częsty kontakt z Holoubkiem. - Przez ostatnie lata często się spotykaliśmy. To był taki człowiek, z którym się strasznie chętnie obcowało - ten jego dowcip, ta kultura i to nieustanne zaskakiwanie nas różnymi sprawami. Myśmy zawsze analizowali rzeczywistość i on nas zawsze zaskakiwał jakimiś zabawnymi skojarzeniami i nas bardzo często rozśmieszał - wspomina.

- Większość rozmów, które prowadziliśmy np. o polityce, były niecenzuralne. Najmłodszy z nas miał 65 lat i gdyby ktoś nagrał nasze rozmowy, jak rozmawialiśmy o kobietach, to można by umrzeć ze śmiechu - uznał.

We wspomnieniach reżysera Holoubek "tak będzie stał, właśnie z tą pochyloną głową, z otwartym okiem, tam błyszczy się ta jego tajemnica, ta inteligencja i dobroć"

Trudno o nim mówić w czasie przeszłym

- Odszedł niezwykły człowiek i autorytet moralny - tak Gustawa Holoubka wspomina Krzysztof Kolberger. Jak powiedział Kolberger, trudno mu mówić o Gustawie Holoubku w czasie przeszłym. - Cały czas jest i wiem, że będzie wśród nas ze swoją wielkością, swoją klasą i mądrością - dodał aktor. Podkreślił, że Gustaw Holoubek był człowiekiem obdarzonym niezwykłym autorytetem.

Odszedł artysta narodowy

Olgierd Łukaszewicz, który wielokrotnie z nim współpracował, nazywa go "artystą narodowym". Były prezes Związku Artystów Scen Polskich podkreślił, że zainteresowanie aktorstwem Gustawa Holoubka wynikało z tego, iż jako postać sceniczna często był tym, który przedstawiał sen o wolnej i niepodległej Polsce. Aktor powiedział, że środowisko Gustawa Holoubka, dorastające w Krakowie podczas drugiej wojny światowej, było natchnione przez teatr Juliusza Osterwy.Zdaniem Olgierda Łukaszewicza, śmierć Gustawa Holoubka to odejście osoby charyzmatycznej, która miała wpływ na sposób myślenia, odczuwania i wrażliwości Polaków. Widownia identyfikowała się z kreowanymi przez niego postaciami, ponieważ potrafił jasno określić, w czyim imieniu mówił. Były prezes ZASP-u przypomniał też, że Gustaw Holoubek był mistrzem pauzy - momentu, który daje widzowi czas do namysłu.

Olgierd Łukaszewicz wspomina, że jako aktor Gustaw Holoubek go peszył, gdyż miał w sobie wielkość na co dzień. Ze zmarłym dziś aktorem były prezes ZASP-u wystąpił między innymi w swoim debiucie scenicznym.

"Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem stać z nim na scenie"

- Zawsze był dla mnie wielkim mistrzem. Wszelkie uwagi, które mi dawał, okazywały się trafione - wspomina Artur Barciś. Według niego Holoubek to niezwykle mądry i wielki aktor, a przy tym człowiek sympatyczny i obdarzony niesłychanym poczuciem humoru. - Był legendą, która nie nadużywa autorytetu - mówi. Tylko raz miał okazję grać na scenie z Gustawem Holoubkiem. - To był "Kupiec wenecki" Szekspira. Grałem tam tylko rólkę, ale byłem bardzo szczęśliwy, że mogę stać z nim na jednej scenie. Jego rola w "Garderobianym" Ronalda Harwooda to absolutne mistrzostwo świata - przekonuje Barciś.

Straciliśmy ojca

- Znałam go od dzieciństwa. Miałam szczęście, że poznałam takiego magnetycznego człowieka, kiedy miałam 6-7 lat. Tego spotkania nie zapomnę. Nie zapomnę tych oczu, wielkich, niebieskich, niezwykłych - mówi o zmarłym aktorze Joanna Szczepkowska. Gustawa Holoubka wspomina jako człowieka "o niezwykłych obszarach poezji". - Wyczuwał świat jako coś szczególnego. Miał w sobie ogromne zdolności wzruszania innych, poruszania ich. Jednocześnie nie miał żadnych cech emfazy. Mówił prosto i bardzo pięknie i bardzo na nas wszystkich działał. Można powiedzieć, że straciliśmy w tej chwili ojca.

Był opoką teatru

Gustaw Holoubek był opoką teatru, ucieleśnieniem tego wszystkiego, co najszlachetniejsze w teatrze, tego co najszlachetniejsze w człowieku - powiedział aktor Jerzy Trela.

- Są takie sytuacje w naszym życiu, że żadne osobiste wspomnienia, żadne słowa nie są w stanie oddać tego, co się czuje. Myślę, że milczenie byłoby lepsze. Po prostu, żal, bardzo żal - dodał Trela

rik, cheko, IAR, PAP

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji