Artykuły

Andrzej Seweryn i jego "Pan Tadeusz"

Inauguruje Pan cykl wydawanych przez "Dziennik Polski" płyt poświęconych poszczególnym księgom "Pana Tadeusza" czytanym przez wybitnych artystów podczas Krakowskiego Salonu Poezji. Panu przypadła w udziale Księga Pierwsza, "Gospodarstwo" ... - I tym samym Inwokacja, której sens o utracie ojczyzny poczułem i zrozumiałem osobiście. W roku '80 wyjechałem z Polski do Francji i żyję tam do dziś. Rozmowa Jolanty Ciosek w Dzienniku Polskim.

DP Pamięta Pan z dzieciństwa swoje pierwsze spotkania z Mickiewiczem i jego poezją?

- Niestety nie, natomiast doskonale pamiętam moje zawodowe spotkania z jego twórczością, nawet te wcześniejsze, kiedy czytałem jego wiersze, "Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego", a także późniejsze, paryskie. Sporo tego było. Jeśli chodzi o "Pana Tadeusza" to nie mogę nie wspomnieć o moim z nim spotkaniu w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, gdzie z końcem sierpnia ubiegłego roku przeczytałem - jako pierwszy aktor w Polsce - cały tekst poematu publicznie. Przez sześć wieczorów czytałem po dwie księgi i każdego wieczoru widownia wypełniona była po brzegi. To było wspaniałe doświadczenie. Okazało się po raz kolejny, że chcemy słuchać Mickiewicza i potrafimy wciąż, na nowo fascynować się jego twórczością.

DP Sądzi Pan, że przeżywamy renesans poezji romantycznej?

- Przede wszystkim ludzie znów mają ochotę na spotkanie z poezją, z pięknem, z mądrością, z obrazem Polski widzianej oczami Mickiewicza. Dowodem tego są powstające w różnych miejscach salony poezji. Sądzę, że wielu z nas podczas takich poetyckich wieczorów odkrywa na nowo jego twórczość. Że odkrywamy nie tylko urodę, piękno jego języka, opisów, podziwiamy wyobraźnię poety, ale dostrzegamy też jego wiedzę, dzięki której tak bezlitośnie sportretował nas, Polaków, w "Panu Tadeuszu".

DP A co znakomicie wydobył Andrzej Wajda w swoim filmie, w którym zagrał Pan rolę Sędziego.

- Ten film stał się kolejnym dowodem na to, jak celne są Mickiewicza analizy społeczne, polityczne, moralne, psychologiczne w opisywaniu nas, którzy tak niewiele zmieniliśmy się na przestrzeni stuleci. Czyż portret Telimeny nie jest literackim i psychologicznym majstersztykiem na skalę światową? Jakże pięknie są tu opisane stosunki polsko-rosyjskie. Czytając wielokrotnie "Pana Tadeusza" w języku francuskim zrozumiałem też jak trudno jest tłumaczyć to arcydzieło. Ale trzeba ze sobą gadać także poprzez tłumaczenia dzieł, nawet te niedoskonałe, bo dzięki temu możemy się w Europie lepiej rozumieć i integrować. Utwory Mickiewicza są we Francji tłumaczone, obok dzieł Witkacego, Gombrowicza czy Mrożka. To cieszy, podobnie jak fakt wydania płyty z "Panem Tadeuszem" czytanym przez artystów podczas Salonu Poezji - to fantastyczny pomysł.

DP Świetnym pomysłem jest również zaproszenie Pana do realizacji spektaklu w Polsce - nad czym Pan teraz pracuje?

- Reżyseruję "Dowód" Davida Auburna, w którym gram obok Marii Seweryn, Joanny Trzepiecińskiej i Łukasza Simlata. Premierę przygotowujemy w Teatrze Polonia Krysi Jandy, wspaniałym teatrze warszawskim. 28 i 29 kwietnia odwiedzimy z tym spektaklem Kraków występując na deskach PWST.

DP Płyta, o której rozmawiamy, ukazuje się w Międzynarodowym Dniu Teatru. Z tej okazji Robert Lepage, kanadyjski aktor i reżyser wystosował orędzie zatytułowane "Teatr - jak ogień: olśniewa i oświeca". Czy w Pańskim życiu teatr pełni te dwie funkcje?

- Jestem zaszczycony faktem, ze będę czytał ten tekst publiczności w Teatrze Polonia właśnie w czwartek, w święto teatru. Orędzie Lepage'a to są szlachetne życzenia. Pięknie by było, gdyby teatr jednocześnie olśniewał i oświecał. Ale osobiście wolę teatr oświecający. Sądzę, że my, twórcy, powinniśmy również pamiętać o oświecaniu samych siebie. Warto też, by i widownia oświecała się - nie tylko na przedstawieniach, ale i poza nimi. By jej wymagania i nasze, twórców, były coraz większe. Ważne też, by wszyscy zarządzający kulturą pamiętali, że teatr nie jest miejscem produkcji i handlu towarem, zaś artyści powinni pamiętać, że pracują za pieniądze podatników. Krótko mówiąc: starajmy się oświecać samych siebie i pomagajmy w oświecaniu innych. To są moje skromne życzenia z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji