Artykuły

Pamięć Białowieży

W sobotę tytuł Honorowego Obywatela Białowieży otrzymał Jarosław Abramow Newerly - dramaturg, pisarz, autor znanych piosenek. Miejscowa biblioteka otrzymała imię Igora Newerlego, ojca Jarosława, autora tak popularnych książek, jak "Chłopiec z Salskich Stepów", "Pamiątka z Celulozy" czy "Zostało z uczty bogów". Zorganizowano sympozjon literacki "Pamięci Newerlego" i przedpremierowy pokaz dokumentu Andrzeja Titkowa o Igorze Newerlym pt. "Z uczty bogów". Dwudniowe uroczystości zainaugurowały obchody Roku Newerlych.

Nie tylko żubry i puszcza. - Im człowiek dłużej żyje, tym mocniej sobie zdaje sprawę, że najważniejsze jest dzieciństwo, miejsce urodzenia. Dla mego ojca Igora [na zdjęciu] takim miejscem była właśnie Białowieża -mówił wzruszony Jarosław Abramow-Newerly. To dla mnie wielka sprawa, co spotkało mnie tutaj. Dziękuję z całego serca - powiedział Honorowy Obywatel puszczańskiego miasteczka Jarosław Newerly.

Czego nie dał Żoliborz

Dla Igora krajem lat dziecięcych była Białowieża. Dla Jarosława warszawski Żoliborz. - Opisałem ten okres w książce "Lwy mojego podwórka" - wspominał Jarosław Abramów Newerly. - Paradoksem jest, że Żoliborz nie pomyślał o tym, by w jakiś sposób zaakcentować moją obecność, odpowiedzieć na sympatię, natomiast Białowieża nadała mi honorowe obywatelstwo.

Pomysłodawcą Roku Newerlych jest Mikołaj Buszko, znany najszerzej jako prezes fundacji "Muzyka Cerkiewna". - W okresie wakacyjnym planujemy wystawę prac rodziny Newerlych, bo okazało się, że nie brakowało wśród nich talentów plastycznych - zaczyna wyliczać Buszko. - W maju, w czasie Białowieskich Dni Muzyki Cerkiewnej, jeden z koncertów, najprawdopodobniej w wykonaniu artystów z Czech, zostanie zadedykowany protoplaście rodu Newerlych, Józefowi, który pochodził z Moraw i był Wielkim Łowczym cara Mikołaja n.

Nowy "produkt turystyczny"

Materialną pamiątką po Newerlych będzie tablica pamiątkowa ustawiona w miejscu urodzin Igora i oczywiście jego imię na szyldzie biblioteki. Już teraz wzbogacił się księgozbiór. - Skompletowaliśmy wszystkie dzieła Igora Newerlego - mówi Ludmiła Kanecka, kierująca biblioteką. - Zebraliśmy też najważniejsze tytuły z dorobku Jarosława

Białowieża będzie pamiętała. Ten sentyment i oddawanie czci ma też wymiar praktyczny: - Białowieża to żubry, muzeum i puszcza - wylicza Jan Gwaj, przewodniczący rady gminy. - Teraz dojdzie nam Newerly. Można powiedzieć, że to będzie nasz nowy "produkt turystyczny".

Przewodniczący był drugą po Mikołaju Buszko osobą której dziękował Jarosław Abramów Newerly - tym, który podjął inicjatywę, który zobaczył wartość kultywowania literackiej historii i tradycji Białowieży.

Nadzieja we wspólnocie

- Uważam, że jedyna nadzieja na odrodzenie się kulturalne naszego kraju, jedyna ochrona przed spontaniczną i bezrefleksyjną amerykanizacją naszej kultury tkwi w małych społecznościach lokalnych - uważa Jarosław Newerly.

W podobnym tonie wypowiadali się uczestnicy sympozjonu. - Nie chcę niczego doradzać pomysłodawcom Roku Newerlych, bo myślę, że sami najlepiej wybiorą odpowiednie formy uczczenia obu pisarzy i ich rodziny- mówił Adam Pomorski, tłumacz, krytyk literacki, wiceprezes polskiego Pen Clubu. - Najważniejsze nie są formy, lecz to, że społeczność lokalna z wewnętrznej potrzeby upomina się o własna pamięć, chce poznać swoje korzenie.

Grono uczestników sympozjonu było doborowe. Przybyli przedstawiciele ogólnopolskich związków twórczych, przyjaciele Newerlych, wśród których znalazła się Danuta Kuroń i państwo Gałeccy, opiekunowie letniego domu Igora Newerlego we wsi Zgon. List przesłał Ernest Bryll. Dyskusji przewodniczył Eugeniusz Kabac, prezes Polskiego Oddziału Europejskiego Stowarzyszenia Kultury.

Wzruszająca panichida

Jednym z najważniejszych momentów uroczystości była panichida odprawiona nad grobem Mikołaja Abramowa, ojca Igora, dziadka Jarosława Abramowa Newerlego. Pisarz był wyraźnie wzruszony. Dziękował za nabożeństwo, mówił o tym, że jego ojciec zawsze miał wielki sentyment do obrządku prawosławnego. - Białowieża imponuje dzisiaj swoim zainteresowaniem sprawami szeroko pojętej kultury. Podnosi mnie to na duchu - zakończył Jarosław Abramów Newerly.

***

Opinia

Andrzej Titkow, reżyser dokumentu "Z uczty bogów":

Wymyśliłem serię dokumentalną pt. "Sól ziemi", która będzie prezentowana w TVN Discovery Historia. Nie miałem wątpliwości, że pierwszy film z cyklu powinien być poświęcony Igorowi Newerlemu. Do niego znakomicie pasuje cytat z Norwida "Współczesnym, zacnym oddać cześć". W moim filmie wypowiadają się ludzie bliscy pisarzowi, badacze jego twórczości. Profesor Andrzej Mencwel mówi, że to był człowiek wewnętrznie krystaliczny. Często zarzucano mu, że był pisarzem socrealistycznym, nawet koniunkturalnym. Mój film pokazuje, że był człowiekiem o lewicowych poglądach. To dla mnie pewnego rodzaju odkrycie, bo choć spotkaliśmy się kilka razy, to nie można tego nazwać znajomością.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji