Lublin. Jacek Boniecki wraca do Muzycznego
Jacek Boniecki [na zdjęciu], były dyrektor artystyczny Teatru Muzycznego, odwołany przez zarząd województwa w lipcu ubiegłego roku, podpisał z placówką umowę o pracę. Będzie kierownikiem muzycznym zespołu.
Odwołanie dyrektora w lipcu było efektem nieprawidłowości, które wyszły na jaw po kontroli przeprowadzonej w placówce przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego. Stwierdzono wtedy m.in., że dyrektor Boniecki dzięki nieprecyzyjnym zapisom umowy o dzieło pobrał z kasy teatru ponad 200 tys. zł. - Pan Boniecki został odwołany, bo nie radził sobie z zarządzaniem jednostką. Nikt jednak nie kwestionował jego kompetencji jako dyrygenta - tłumaczy Krzysztof Kutarski, dyrektor naczelny Teatru Muzycznego.
Dlatego Boniecki będzie teraz kierował pracami orkiestry. Podpisano z nim umowę na czas nieokreślony. Na swoim stanowisku będzie mógł m.in. wpływać na dobór repertuaru, będzie też brał udział w pracach rady artystyczno-programowej.
To nie pierwszy powrót Jacka Bonieckiego do TM. W lutym 2005 r. posady dyrektora naczelnego Teatru Muzycznego pozbawił go ówczesny zarząd województwa (SLD) za naruszenie przepisów i złe zarządzanie. Wrócił jednak do pracy w placówce już po kilku miesiącach za sprawą... koalicji PSL-LPR, która wtedy przejęła stery władzy w regionie. Objął fotel dyrektora artystycznego.
Prokuratura bada związki Bonieckiego z nieprawidłowościami w finansach teatru. Sprawdza też, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków. Chodzr o występy artystów z TM w krajach Beneluksu w 2006 roku. Z kontroli Urzędu Marszałkowskiego wynika bowiem m.in., że pod szyldem teatru do - szło do zorganizowania prywatnego wyjazdu zarobkowego.
