Artykuły

Wrocław. Minifestiwal herbertyczny

"Minifestiwal herbertyczny", a także debata o tradycji krytyki to propozycje w programie wrocławskiej odsłony ogólnopolskiego festiwalu Pora Poezji, który rozpoczyna się w najbliższy piątek.

W tym roku główna część Pory Poezji powiązana będzie z twórczością Zbigniewa Herberta [na zdjęciu]. "Minifestiwal herbertyczny - Będę lizał twoje ręce" wpisuje się w obchody trwającego właśnie Roku Herbertowskiego, ale robi to z przymrużeniem oka. - Stwierdziliśmy, że czas wreszcie ściągnąć do Wrocławia młodych poetów, którzy albo już się wybili, albo aspirują do tego - mówi Piotr Czerniawski z pisma "Rita Baum", organizator imprezy. - To może być fajna przeciwwaga do twórczości Herberta.

Impreza rozpoczyna się w piątek w Jazz Klubie Rura. Zainauguruje ją pokaz filmu z 1973 roku "Listy naszych czytelników" Stanisława Latałły, nieżyjącego już operatora filmowego. "Listy..." zostały nakręcone na postawie słuchowiska radiowego napisanego przez Zbigniewa Herberta. W roli głównej występuje Tadeusz Łomnicki.

O wpływie poezji Herberta na nową literaturę polską dyskutować będą w czasie panelu "Diuna młodej literatury polskiej" krytycy i poeci - Adam Poprawa z Uniwersytetu Wrocławskiego, Adam Wiedemann, Michał Płaczka i Piotr Czerniawski.

- Trudno przewidzieć, jakie będą stanowiska dyskutantów - zaznacza Czerniawski. - Będziemy improwizować, zaprosimy też publiczność. Podejrzewam, że większość rozmówców stwierdzi, że żadnego wpływu Herberta na młodych poetów nie ma.

Głównym punktem programu będzie wielkie czytanie poezji "Aż poleje się krew" przez najgłośniejszych poetów młodego pokolenia. Na scenie w Rurze usłyszymy Jacka Dehnela, Jasia Kapelę, Konrada Górę, Zofię Bałdygę, Kamilę Janiak, Szczepana Kopytę, Kornelię Pielę i Przemysława Witkowskiego.

Wieczór zamknie Wielki Slam Herbertowski. - Herbert jest tu jedynie patronem - śmieje się Czerniawski. - Obowiązują zasady klasycznego slamu. Do wygrania jest 500 zł. W konkursie może wystartować każdy, kto czuje potrzebę przedstawienia swoich utworów przed publicznością. Wiersz może trwać maksymalnie trzy minuty. W czasie prezentacji nie wolno wykorzystywać kostiumów, rekwizytów ani instrumentów muzycznych. Zwycięzcę wybiera publiczność, głośno wyrażając swoją opinię. Slam rozgrywa się w dwóch etapach - do półfinału wchodzi czterech autorów, którzy zmierzą się w pojedynkach. Około godz. 23 do dyspozycji gości i publiczności będzie tzw. wolny mikrofon. Będzie można podzielić się swoimi utworami lub opiniami z twórcami, dyskutantami i publicznością.

W sobotę kolejna odsłona Pory Poezji. Tym razem do Mieszkania Gepperta na debatę "Inne tradycje krytyki" zaprasza wydawnictwo Korporacja Ha!art. Prowadzić ją będzie Kuba Mikurda, a uczestniczą w niej Grzegorz Jankowicz, Joanna Orska i Jacek Gutorow. Powodem do dyskusji jest wydana właśnie książka Johna Ashbery'ego "Inne tradycje". Amerykański poeta sięga po zupełnie nowy język krytyki, by opisać pisarzy spoza głównego nurtu literatury. Tradycyjnie krytyka szufladkuje ich jako twórców hermetycznych. Dyskutanci zastanawiać się będą, jak pisać o takiej poezji i za pomocą jakiego języka krytycznego.

Głównym organizatorem Pory Poezji niezmiennie od kilku lat jest Instytut Książki. Pora Poezji to część ogólnopolskiego festiwalu "4 Pory Książki", na który składają się spotkania poświęcone literaturze popularnej "POPLIT", prozie i kryminałom.

"Minifestiwal herbertyczny - Będę lizał twoje ręce" rozpocznie się w piątek o godz. 17 w Jazz Klubie Rura, ul. Łazienna 4

"Inne tradycje krytyki", sobota, godz. 18, Mieszkanie Gepperta, ul. Ofiar Oświęcimskich 1/2

Na obie imprezy wstęp wolny

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji