Artykuły

Opole. Artur Barciś w filmie reklamującym miasto

Właśnie zakończyła się realizacja opolskiego filmu promocyjnego, w którym weekend w mieście spędza Artur Barciś.

Aktor zaczyna wizytę w Opolu od wypicia "opolskiego soku z opolskich pomarańczy" w hotelu, który jest jednym ze sponsorów filmu. Hotel zdaniem Barcisia jest "bardzo dobry", a Opole "fajne". Film jest promocyjny i w ciągu około 50 minut pokazuje Opole w skrócie. Dowiadujemy się z niego, gdzie był teatr Grotowskiego, skąd wziął się herb Opola, co dziś jest w gospodzie, w której nocował Balzac. Barciś oprowadzany po mieście przez Aleksandrę Mikołajczyk konstatuje monumentalność pomnika na pl. Wolności, uroki tarasu widokowego na Wieży Piastowskiej czy niezwykłość opolskiego zoo. W filmie znalazły się też wypowiedzi gwiazd (w osobach Dody, Mietka Szcześniaka i Anny Józefiny Lubienieckiej) o festiwalu oraz prezentacja opolskich uczelni wyższych (z czego lwią część zajmuje historia budynku obecnego rektoratu UO i prezentacja rzeźb na wzgórzu akademickim). - Film będzie można dostać w kioskach i księgarniach, ale chcemy też, by jego kopie trafiły do środowisk niemieckich czy instytutów kulturalnych na całym świecie. Będziemy go oferować także biurom podróży - mówi Krzysztof Kasprzak, producent filmu. Będzie on też wykorzystywany przez opolskie instytucje samorządowe.

Realizacja "Weekendu w Opolu" trwała prawie rok, bo z projektu wycofali się sponsorzy. Do dystrybucji trafi on w ciągu dwóch tygodni. Cena detaliczna to około 19 zł, a koszt produkcji - blisko 50 tys. zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji