Warszawa. Nowe show w TVP z Żebrowskim
Polskie celebrities będą mogły dorobić sobie w kolejnym show. I kolejny raz się poniżyć. Zaskakuje obecność Michała Żebrowskiego [na zdjęciu], kóry znany jest z tego, że nie udziela się publicznie. Chyba potrzebuje pieniędzy na swój wymarzony teatr, o którym od jakiegoś czasu mówi, skoro zmienił zdanie.
Telewizyjna dwójka przygotowuje nowy show "Fort Boyard". Program jest na francuskiej licencji, jednak we Francji jego pierwsza edycja ruszyła prawie 20 lat temu, w 1990 roku. Można więc z góry założyć, że polski "Fort Boyard" będzie nudny i z ciekawą dla dzisiejszego widza rozrywką nie będzie miał nic wspólnego. Wygląda na to, że telewizja publiczna znów będzie musiała pogodzić się z porażką, podobnie jak w wypadku porażających sztywnością gwiazd tańczących na lodzie czy archaicznej "Przebojowej nocy".
Można załamywać ręce, że pieniądze z abonamentu po raz kolejny zostaną utopione w płytkiej rozrywce. My jednak widzimy i dobre strony tego programu: znów znaleźli się chętni, aby dobrowolnie się poniżać, więc może być zabawnie. Tym bardziej, że obok siebie wystąpią Natasza Urbańska i Justyna Steczkowska, które raczej nie darzą się sympatią. Poza nimi będzie można pośmiać się z Kasi Cichopek, Joanny Liszowskiej, Marty Wiśniewskiej, Przemysława Salety i Conrado Moreno. Powygłupia się również Krzysztof Skiba i Mariusz Pudzianowski. Zaskakuje tylko obecność w tym składzie Michała Żebrowskiego, kóry znany jest z tego, że nie udziela się publicznie. Chyba potrzebuje pieniędzy na swój wymarzony teatr, o którym od jakiegoś czasu mówi, skoro zmienił zdanie.
7 lipca wszyscy uczestnicy wyruszą na wyspę u wybrzeży Francji. Pierwsze odcinki programu, który poprowadzą Katarzyna Glinka i Piotr Polk, zostaną wyemitowane we wrześniu.
