Artykuły

Mistrz magii z czeskim akcentem

"Mistrz i Małgorzata" w reż. Bogdana Kokotka na Scenie Polskiej Teatru w Czeskim Cieszynie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

"Mistrz i Małgorzata" w Czeskim Cieszynie. To spektakl zachęcający do ponownej lektury rosyjskiego autora

Dokonując adaptacji tej wielowątkowej powieści Michaiła Bułhakowa, reżyser Bogdan Kokotek skupił się na mistrzu czarnej magii Wolandzie. To on, będąc "częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro", w tym przedstawieniu jest postacią główną. Diabłem, który przybywa na Ziemię, by przyjrzeć się bliżej panującym tu porządkom i wziąć w obronę jednostki tak szlachetne i bezbronne, jak tytułowi Mistrz i Małgorzata.

Świat potraktowany jest w tym spektaklu jako pewne uniwersum rządzące się niepojętym dla człowieka boskim planem, którego częścią jest świadomy tego Woland. Opatrzność, wierząc w jego dobre intencje, na czas wizyty na Ziemi przymyka swoje wielkie oko (co widać w głębi sceny na dużym telebimie).

Ciekawym pomysłem okazało się powierzenie roli mistrza czarnej magii czeskiemu aktorowi Kajetanowi Pisarovicowi. Jego akcent dodaje przybyszowi z zaświatów dodatkowej ekscentryczności i pewnej egzotyki. Woland Pisarovica przypomina nieco piosenkarza rockowego. Jest do tego uwodzicielski i zarazem pełen melancholii.

Jak zwykle w adaptacjach powieści Bułhakowa dobrze wypadła świta Wolanda, zwłaszcza Asasello Mariusza Osmelaka, Korowiow Katarzyny Wojczyk, Behemot Anny Koniecznej. Specjalne brawa należą się Karolowi Suszce, obecnemu dyrektorowi Polskiej Sceny, który z poczuciem humoru nakreślił postać Stiopy Lichodiejewa.

Widowisko przygotowane zostało z dużą pomysłowością. Niektóre sceny, np. ukrzyżowania Jezusa czy metamorfozy Małgorzaty szykującej się na bal u Szatana, zaprezentowano w konwencji teatru cieni. Pokój z trzema parami drzwi i ustawioną na środku nowoczesną kanapą stał się rodzajem labiryntu, w którym pojawiają się postacie z zaświatów i współcześnie. Metafizyczny nastrój potęgowała muzyka Zbigniewa Siwka.

Ten spektakl pokazywany gościnnie w Płocku jest niewątpliwym sukcesem Sceny Polskiej w Czeskim Cieszynie, teatru cenionego na mapie kulturalnej Czech, jak również dobrze notowanego w Polsce. Zespół, który od 1951 roku zaprezentował już niemal 400 premier, jest zapraszany na liczące się festiwale i stał się bardzo ważnym dowodem, że prawdziwa sztuka zawsze łączy ludzi, bez względu na kolor skóry, narodowość, język czy wyznanie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji